Dlaczego warto stosować coaching w biznesie?
Przez stulecia alchemicy poszukiwali panaceum na wszelkie dolegliwości. Ta mityczna mikstura pozostaje nadal w sferze legend, ale w dzisiejszych czasach istnieje metoda o dość niezwykłym działaniu. Sprawia, że zmęczona, dźwigająca przytłaczający ciężar obowiązków osoba zmienia się w człowieka energetycznego, kreatywnie myślącego, gotowego do działania i wdrażającego te zamiary w życie. Taką siłę ma coaching.
Coaching jako metoda stosowany jest wymiennie z innymi sposobami kształcenia i rozwoju. Różnica między nimi jest jednak zasadnicza. Mentoring, szkolenia, doradztwo, konsulting polegają na przekazywaniu rad, treści, informacji, gotowych rozwiązań. Coaching zaś jest procesem, którego głównym celem jest wzmocnienie klienta, wspieranie go w samodzielnym dokonywaniu zamierzonej zmiany.
Coaching jest procesem, którego głównym celem jest wzmocnienie klienta, wspieranie go w samodzielnym dokonywaniu zamierzonej zmiany.
Co się składa na dobry coaching
Coaching opiera się na założeniu, że klient jest z natury kreatywny i pełen pomysłów, a zadaniem coacha jest wydobycie posiadanych przez klienta zasobów. Jak to się dzieje?
Wydobywanie
Wydobywanie zamiast przekazywania to właśnie jeden z elementów coachingu - ludzie lepiej utożsamiają się z własnymi pomysłami rozwiązań niż tymi, które są narzucone, chętniej też je realizują. Ponadto owo wydobywanie zazwyczaj oznacza sięganie do głębokich warstw świadomości i tym samym rodzące się pomysły często bywają zaskakujące, nawet dla samych klientów. To daje ogromną motywację do działania oraz dużo dodatkowej energii już na starcie. No i pozytywne samopoczucie.
Zadawanie pytań
W procesie coachingu ważne są pytania stawiane przez coacha oraz uważne słuchanie klienta. Thomas Leonard, jeden z głównych twórców coachingu, mawiał: "Sposobności nie pukają, one szepczą. Więc zamilcz i słuchaj". Uważne słuchanie powoduje, że druga osoba zaczyna mówić. Wypowiada swoje myśli stopniowo, coraz to precyzyjniej je formułując, tworząc ich nowe warianty i nieoczekiwane rozwiązania, wskazuje trafne sposoby ich realizacji. Taka potyczka z własnym intelektem i kreatywnością nie tylko działa odświeżająco i motywująco na klienta, lecz także daje radość tworzenia, stymulowania niestandardowego myślenia, ciekawych zmian. Zyskuje na tym sam pomysł na rozwiązanie sytuacji, jak i sposoby dojścia do tego rozwiązania. A to wszystko za sprawą pytań, milczenia i słuchania.
Akceptowanie
Kolejny składnik ma wymiar nieco mistyczny. Wspomniany już Thomas Leonard podkreśla: "Nie oceniaj, współodczuwaj i akceptuj". Akceptująca postawa coacha, bez cienia oceniania, sprzyja coraz to śmielszemu eksplorowaniu samego siebie i sięganiu po wciąż nowe odkrycia. W efekcie klienci sami są zaskoczeni, jak ogromny potencjał posiadają, jak duży jest obszar ich możliwości. Często sami są tym zadziwieni! Odkrywanie samego siebie ma trwałe skutki - klient uczy się autocoachingu i później sam sięga chętnie do własnych zasobów. To buduje zaufanie i pewność siebie, podwyższa samoocenę, pozwala lepiej dostrzegać własne, zwiększone możliwości.
Kto i kiedy może korzystać z coachingu
Mityczne panaceum mogłoby mieć właściwie uniwersalne zastosowanie. Tylko czy warto coś tak szczególnego stosować, gdy sytuacja nie wydaje się zbyt poważna? Warto się zastanowić, komu i w jakich przypadkach potrzebny jest coaching.
Dla kogo?
Dość powszechnie tę metodę rozwojową dedykuje się menedżerom. Po części wynika to z niebagatelnych kwot, jakie należy przeznaczyć na dobry coaching (w tym przypadku executive coaching). Z drugiej jednak strony faktem jest, że wraz z rozwojem kariery i osiąganiem wyższych szczebli w organizacji trudnością staje się rozwiązywanie coraz bardziej złożonych problemów, często tkwiących w relacjach interpersonalnych lub skomplikowanej materii biznesowej. W środowisku określanym jako VUCA sięganie do wiedzy innych poprzez szkolenia czy mentoring może się okazać niewystarczające. Przy stymulującym kreatywność coachingu klient jest w stanie rozwiązywać problemy samodzielnie i optymalnie do sytuacji i środowiska, w którym funkcjonuje. A to z kolei pozwala dodatkowo budować jego autentyczny i charyzmatyczny sposób przywództwa.
Ważne pytania stawiane przez coacha działają ożywczo na sferę intelektualną i kreatywną menedżera, co pozwala klientowi znaleźć najlepsze rozwiązanie. Następnie klient wraz z coachem ustala drogę dojścia do zakładanego celu, co z kolei wzmaga dobrze ukierunkowaną aktywność w codziennej realizacji zamierzeń. Ten bezpośredni i pośredni wpływ na wdrażanie rozwiązań w życie daje dodatkową motywację do działania: z deklaracji złożonych wobec coacha należałoby się przecież wywiązać!
W procesie coachingu menedżerowie formułują cele biznesowe mocno zakorzenione w organizacji, strategii i zarządzaniu, a jednocześnie dość często sięgają do bardzo osobistych obszarów, takich jak: niepewność, obawa, nieśmiałość.
W jakiej sytuacji?
Najbardziej pożądane wskazania do zastosowania coachingu powinny dotyczyć nieszablonowych przypadków, ważnych z punktu widzenia biznesu, kształtowania przywództwa, funkcjonowania zespołów, a nawet sytuacji osobistej klienta. A najlepiej klienta menedżera, który swoją postawą, zachowaniem i sposobem rozwiązywania problemów ma wpływ na dużą grupę pracowników oraz efekty biznesowe. Sytuacje, które są częstym przyczynkiem do podjęcia pracy coachingowej, to:
● awanse na wysokie stanowisko,
● zmiana obszaru zarządzania,
● opracowywanie nowej strategii biznesowej,
● prowadzenie procesów przejęcia i integracji,
● podejmowanie trudnych, niecodziennych decyzji.
Oprócz wymienionych przykładów wielu klientów przyjmuje również jako cele coachingowe osobiste wyzwania. Wśród nich są np.:
● zbudowanie pewności siebie,
● podniesienie umiejętności zarządzania ludźmi,
● poprawa stylu komunikowania się,
● zwiększenie umiejętności negocjacji,
● rozwiązywanie problemów w relacji z przełożonymi czy z zespołem.
Biznesowo i osobiście
W badaniu 2017 ICF Global Consumer Awareness Ostudy, zrealizowanym przez PwC, w którym oceniano m.in. powody uczestniczenia w coachingu, na wysokim miejscu pojawia się niespodziewanie powód zupełnie niebiznesowy, o charakterze bardzo osobistym: wzrost samooceny/pewności siebie. Badanie pokazuje również to, co potwierdza wielu coachów: w procesie coachingu menedżerowie formułują cele biznesowe, mocno zakorzenione w organizacji, strategii i zarządzaniu, a jednocześnie dość często sięgają do bardzo osobistych obszarów, takich jak niepewność, obawa, nieśmiałość. Dzieje się to zwykle po kilku pierwszych sesjach, gdy klienci nabiorą już zaufania do coacha i sposobu pracy. Ważne jest, że w obu przypadkach praca nad celami biznesowymi i osobistymi jest bardzo istotna, gdyż obie płaszczyzny są ze sobą nierozerwalnie związane i warunkują się nawzajem.
Dlaczego coaching działa
Moc coachingu opiera się na wielu racjonalnie osadzonych mechanizmach, metodach oraz celowych, systematycznych działaniach. Według badania przeprowadzonego przez PwC (2016 ICF Global Coaching Study), 49 proc. menedżerów deklaruje, że coaching jest bardzo skuteczną metodą rozwoju ich społecznych umiejętności. Ponad 1/3 respondentów jest przekonana, że rośnie świadomość dobrodziejstw wynikających z coachingu i tyle samo ufa efektywności tej metody mierzonej ROI/ROE. Natomiast wskazania określające poziom satysfakcji z efektów coachingu pokazują, że aż 90 proc. respondentów jest zadowolona z efektów coachingowej metody pracy (2017 ICF Global Consumer Awareness Ostudy, PwC).
Executive coaching w praktyce
W celu pokazania, że coaching działa, odwołam się do własnych doświadczeń executive coacha w pracy z kadrą menedżerską. Elementy, które wymieniam, są dość powszechnie wskazywane przez profesjonalnych coachów jako źródło efektywności tej metody.
Czas i cisza
Pierwszym elementem jest przestrzeń i cisza, czyli czas zarezerwowany na głębokie zastanowienie się i myślenie o swoich wartościach. W obecnym, jakże zmiennym, pełnym natłoku i nadmiaru informacji świecie, te dwa proste elementy stają się deficytowe. Same okoliczności, gdy otrzymujemy możliwość przestrzeni dla myśli i ciszy, wydają się nienaturalne i mogą być źródłem niepewności. A w procesie coachingowym to jedne z najcenniejszych momentów. Tak cenne, że warto poświęcić im więcej czasu: bywają sesje mocno milczące, podczas których klient skupia się wyłącznie na myśleniu, jego myśli biegną w sposób nieskrępowany i pozornie nieuporządkowany. Najbardziej zdumiewające, nawet dla samego klienta, jest to, jak z takiej galopady myśli nieoczekiwanie wyłania się jasne, klarowne, doskonałe rozwiązanie. Proste do zastosowania i bliskie klientowi oraz sprzyjające otoczeniu klienta. Obserwuję nieraz, że klienci przyzwyczajając się do ciszy, coraz chętniej i efektywniej z niej korzystają: mózg pracuje wówczas intensywnie, równie intensywnie odpoczywając. Tak działa coaching.
Ważne pytania
Drugim elementem i esencjonalnym dopełnieniem przestrzeni i ciszy są dogłębne, ważne pytania zadawane przez coacha. Szerokie, otwarte, pobudzające kolejne ścieżki myśli, takie, które w codziennym życiu zazwyczaj w ogóle się nie pojawiają. Klient wówczas zatrzymuje się nad daną sytuacją, ogląda ją z wielu perspektyw, dotychczas ukrytych przed jego wzrokiem. Same pytania mogą brzmieć zaskakująco prosto: "Co ci to da? I...?".
Pozytywy
Kolejnym elementem jest pozytywny sposób komunikacji, zarówno w semantyce, jak i intencjach. Moje doświadczenie wskazuje, że zapytanie o pozytywną stronę nawet najbardziej negatywnych zdarzeń, może przynieść klientowi niezwykle zaskakujące wnioski. Zadałam kiedyś klientce, która pracowała nad swoją nieśmiałością, pytanie: "A co dobrego ta nieśmiałość ci daje?". Negatywne podejście przeszło w zaskoczenie, a w efekcie klientka zaczęła wyliczać tak wartościowe, mocne strony swojej nieśmiałości, że finalnie zainspirowały ją one do bardzo ciekawej pracy z tą cechą. Pozytywny język bardzo inspiruje, a gdy ludzie są zainspirowani, nie potrzebują motywacji. Tak pozytywnie działa dobry coaching.
Executive
Executive coaching jest mocno osadzony w realnej sferze biznesowej. Coaching nawet najbardziej cenny dla sfery intelektualnej i kreatywnej, może okazać się niewystarczający dla klienta menedżera. Dlatego niezwykle ważnym elementem jest precyzyjne wyznaczenie celów oraz planowanie, wdrażanie i monitorowanie podjętych działań. Cele ekonomiczne, finansowe, projektowe etc. wytyczane są na co dzień w biznesie. Cele coachingowe mogą być tożsame, z tą jednak różnicą, że są nierozerwalnie i bezpośrednio związane z klientem. I bardzo precyzyjne. Warto o cel pytać kilkukrotnie. Zazwyczaj odpowiedzi są wówczas różne, a każda kolejna przybliża do rzeczywistego celu. Menedżerowie często są zaskoczeni, że definiowanie celów może być tak trudne. Jest to jednak nieodzowny punkt wyjścia do zaplanowania działań oraz ich zrealizowania. Ten obszar rzeczywistych aktywności odbywa się między sesjami i jest również wspólnie monitorowany.
Poprzez ważne pytania, przestrzeń i ciszę oraz pobudzoną inspirację, klient w obliczu postawionego celu znajduje rozwiązania i planuje kolejne działania. To typowo menedżerskie podejście. Racjonalne, kreatywne, zorganizowane, z planowaniem i monitorowaniem postępów. Właśnie w tak systematyczny i zorientowany na cel sposób działa coaching.
Najczęstsze powody uczestniczenia w coachingu
Źródło: Badanie 2017 ICF Global Consumer Awareness Ostudy, PwC.
Sylwia Gołuchowska
Group HR Director w Grupie Selena. Od ponad 20 lat pełni funkcje menedżerskie w obszarze HR, od kilkunastu zarządza tym obszarem z perspektywy strategicznej w wymiarze europejskim oraz globalnym. Jest akredytowanym coachem ACC ICF, specjalizuje się w executive coachingu.
sylwia.goluchowska@selena.com
obejrzyj szkolenie "Coaching w biznesie - Co zyskujemy dzięki coachingowi"
wideoakademiahr.pl