Orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, rok 2016, Izba Ogólnoadministracyjna, data dodania: 26.12.2016

Wyrok NSA z dnia 5 lipca 2016 r., sygn. I OSK 1276/15

Przepis art. 174 pkt 1 tej ustawy P.p.s.a. przewiduje dwie postacie naruszenia prawa materialnego, a mianowicie błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Przez błędną wykładnię należy rozumieć nieprawidłowe zrekonstruowanie treści normy prawnej wynikającej z konkretnego przepisu, natomiast przez niewłaściwe zastosowanie dokonanie wadliwej subsumcji przepisu do ustalonego stanu faktycznego.

Teza od Redakcji

 

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Wiesław Morys (spr.) Sędziowie NSA Jolanta Sikorska del. WSA Agnieszka Miernik Protokolant starszy inspektor sądowy Dominika Człapińska po rozpoznaniu w dniu 5 lipca 2016 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej E. S. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 13 listopada 2014 r. sygn. akt III SA/Gd 705/14 w sprawie ze skargi E. S. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w S. z dnia [...] czerwca 2014 r., nr [...] w przedmiocie umorzenia nienależnie pobranego dodatku mieszkaniowego oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oddalił skargę E. S. na sprecyzowaną w sentencji decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w S.

Jak wynika z jego uzasadnienia Sąd ten ustalił i wziął pod rozwagę następujące okoliczności faktyczne i prawne: w okresie od dnia [...] września 2009 r. do dnia [...] sierpnia 2012 r. skarżąca pobierała dodatek mieszkaniowy przyznany jej sześcioma ostatecznymi decyzjami Prezydenta Miasta S. Następnie w wyniku wznowienia postępowania w tych sprawach Prezydent Miasta S. uchylił te decyzje oraz odmówił przyznania dodatku mieszkaniowego, a także zobowiązał E. S. do zwrotu kwoty wypłaconego dodatku mieszkaniowego w podwójnej wysokości. Po rozpatrzeniu odwołań skarżącej Samorządowe Kolegium Odwoławcze w S. w dniu [...] grudnia 2012 r. uchyliło decyzje organu pierwszej instancji w częściach zobowiązujących do zwrotu dodatku mieszkaniowego i umorzyło postępowania w tym zakresie oraz utrzymało je w mocy w pozostałym zakresie. Powodem takich rozstrzygnięć było ustalenie, iż skarżąca mieszkała, żyła i prowadziła wspólne gospodarstwo domowe z konkubentem - A. P., a fakt ten zataiła składając wnioski o przyznanie dodatku mieszkaniowego. Wobec tego jest obowiązana do zwrotu nienależnie pobranych kwot w podwójnej wysokości. Należności te wraz z odsetkami i kosztami egzekucyjnymi podlegają przymusowemu ściągnięciu w trybie postępowania egzekucyjnego w administracji. Przepisy te nie przewidują orzekania w tym zakresie w drodze decyzji administracyjnej i zobowiązania do zwrotu wypłaconego dodatku mieszkaniowego. Obowiązek zwrotu nienależnie pobranego dodatku powstaje z mocy prawa i do jego wykonania stosuje się przepisy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Skarżąca złożyła skargi na powyższe decyzje ostateczne, lecz Wojewódzki Sąd Administracyjnego w Gdańsku prawomocnymi wyrokami z dnia 29 sierpnia 2013 r., wydanymi w sprawach o sygn. akt III SA/Gd 318/13, akt III SA/Gd 3208/13 i III SA/Gd 322/13, je oddalił, podzielając w całości stanowisko organu odwoławczego.

W dniu 13 stycznia 2014 r. skarżąca zwróciła się z wnioskiem o umorzenie kwoty 5.922,48 zł stanowiącej nienależnie pobrany dodatek mieszkaniowy, z uwagi m.in. na bardzo trudną sytuację materialną i przewlekłe choroby. Prezydent Miasta S. decyzją z dnia [...] kwietnia 2014 r., nr [...], powołując się na art. 61 ust. 1 pkt 2 i art. 64 ust. 1 w zw. z art. 55 i 60 pkt 7 ustawy z dnia 21 czerwca 2013 r. o finansach publicznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 885 ze zm.), odmówił umorzenia tej należności wraz z odsetkami. Nie dopatrzył się bowiem istnienia ważnego interesu dłużnika lub ważnego interesu publicznego skutkujących możliwością uwzględnienia żądania. Mimo, że wniosek skarżącej motywowany był złym stanem zdrowia i koniecznością ponoszenia kosztów leczenia, strona nie przedłożyła żadnych dokumentów potwierdzających zakup leków czy ponoszenie innych wydatków. Złożyła jedynie zaświadczenia lekarskie dotyczące stanu zdrowia. W ocenie organu, przedłożone dokumenty oraz argumenty przedstawione we wniosku, nie stanowią przesłanki do udzielenia ulgi w tak szerokim zakresie, jakim jest całkowite umorzenie należności z tytułu nienależnie pobranego dodatku mieszkaniowego. Wyjaśniono również, że dłużniczka może w odrębnym postępowaniu wnosić o odroczenie terminu płatności lub rozłożenie należności na raty. W odwołaniu od tej decyzji E. S. zarzuciła przede wszystkim błędną ocenę materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że nie zachodzą przesłanki umorzenia należności, wadliwe przeprowadzenie postępowania dowodowego poprzez uniemożliwienie uzupełnienia materiału dowodowego i nieuwzględnienie dokumentów złożonych wraz z pismem z dnia 24 marca 2014 r. oraz brak stosownego uzasadnienia decyzji poprzez niewyjaśnienie przesłanek nieuwzględnienia wniosku i pominięcie dokumentów mających wpływ na rozpoznanie sprawy. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w S. zaskarżoną decyzją, powołując się na art. 7 ust. 9 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o dodatkach mieszkaniowych (Dz. U. z 2013 r. poz. 966 ze zm.) oraz art. 55, art. 56 ust. 1 pkt 5, art. 57, art. 61 ust. 1 pkt 2 i art. 64 ust. 1 cytowanej wyżej ustawy o finansach publicznych, utrzymało w mocy powyższą decyzję. Organ odwoławczy ustalił wysokość dochodu strony (ok. 670 zł miesięcznie), jej stan zdrowia (niepełnoprawność, padaczka, schorzenia kręgosłupa i narządu wzroku). Następnie podniósł, że organ dwukrotnie bezskutecznie zobowiązywał stronę do przedłożenia dokumentów dowodzących jej twierdzeń oraz zwrócił się o informacje do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Na tej podstawie samodzielnie ustalił wysokość opłat za lokal mieszkalny, za gaz, energię elektryczną, uzyskał też zaświadczenia lekarskie potwierdzające leczenie się odwołującej na jaskrę, u neurologa i psychiatry, decyzję o przyznaniu świadczenia na zakup posiłku lub żywności, zaświadczenia z Urzędu Skarbowego w S. o wysokości dochodu w latach 2009 r. - 2012 oraz ZUS o wysokości renty. Wreszcie za przesądzoną uznał kwestię zamieszkiwania strony z konkubentem. W ocenie Kolegium, organ I instancji wydając zaskarżoną decyzję nie przekroczył granic uznania administracyjnego. Przeprowadził w sposób rzetelny postępowanie dowodowe, gromadząc odpowiedni materiał, który prawidłowo ocenił. Umożliwił również stronie składanie wyjaśnień i wniosków dowodowych, poinformował o możliwości wypowiedzenia się co do zebranego materiału dowodowego przed wydaniem decyzji, z czego strona skorzystała w dniu 11 kwietnia 2014 r., i nie wniosła w tym zakresie zastrzeżeń. Organ odwoławczy nie znalazł zatem podstaw do zmiany lub uchylenia kwestionowanego rozstrzygnięcia. Strona bowiem nie wykazała przesłanek mogących uzasadniać jej żądanie, w szczególności nie udokumentowała koniecznych wydatków, które uniemożliwiałyby spłatę spornej należności.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku E. S. wniosła o uchylenie decyzji organu odwoławczego i umorzenie należności w całości. W uzasadnieniu skargi podniosła ponownie zarzuty wskazane w odwołaniu. Do pisma procesowego z dnia 9 września 2014 r. dołączyła trzy kserokopie kart informacyjnych leczenia szpitalnego z dnia [...] sierpnia, [...] i [...] września 2014 r. oraz skierowanie na oddział neurologiczny z dnia [...] września 2014 r.

W odpowiedzi na skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w S. wniosło o oddalenie skargi, podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał zaskarżoną decyzję za legalną. W pierwszej kolejności wskazał, iż jak wynika z ostatecznych decyzji, po myśli art. 7 ust. 9 ustawy o dodatkach mieszkaniowych skarżąca jest zobowiązana do zwrotu nienależnie pobranych kwot z tytułu dodatku mieszkaniowego w podwójnej wysokości, która to należność, wraz z odsetkami i kosztami egzekucyjnymi, podlega przymusowemu ściągnięciu w trybie postępowania egzekucyjnego w administracji. Jego zdaniem zobowiązanie to ma charakter publicznoprawny, należność stanowi niepodatkową należność budżetową i stosuje się do niej przepisy art. 55 i art. 64 ust. 1 ustawy o finansach publicznych. Doszedł jednak do wniosku, iż skarga nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż zważył, iż w okolicznościach niniejszej sprawy nie zachodzą przesłanki z art. 56 ust. 1 pkt 5 ustawy o finansach publicznych, prowadzące do umorzenia należności, czyli istnienie ważnego interesu dłużnika, na który powołała się skarżąca, bądź istnienie interesu publicznego. Umorzenie należności jest instytucją wyjątkową, mającą zastosowanie w sytuacjach nadzwyczajnych. Takich nie wykazano w sprawie. Decyzje zapadające w tej materii mają charakter uznaniowy, co oznacza możliwość wyboru rozstrzygnięcia, który winien być dokonany na gruncie pełnego materiału dowodowego oraz właściwie umotywowany. W ocenie Sądu meriti te wymogi zostały spełnione. Organy podjęły czynności zmierzające do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego i załatwienia sprawy przy uwzględnieniu dyspozycji ww. przepisu. W tym celu organ pierwszej instancji dwukrotnie zobowiązywał stronę do przełożenia dokumentów potwierdzających jej sytuację finansową i majątkową oraz zdrowotną. W ostatnim piśmie zobowiązał do dostarczenia m.in. rachunków bieżących za wykup leków związanych z chorobami wymienionymi w zaświadczeniu lekarskim z dnia [...] stycznia 2014 r. Ponadto, działając z urzędu, zwrócił się pismem z dnia 3 lutego 2014 r. do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie o udzielenie informacji czy strona korzystała z pomocy i w jakim zakresie. Nie można zatem zdaniem Sądu czynić zarzutu organowi naruszenia obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego w celu wyjaśnienia sprawy, który to obowiązek wynika z ogólnych zasad postępowania administracyjnego. Z kolei na skarżącej ciążył obowiązek współdziałania z organem dla wykazania zasadności złożonego wniosku w zakresie umorzenia, którego w pełni nie zrealizowała. Nie udokumentowała bowiem kosztów, jakie ponosi na swoje leczenie. Mimo zobowiązania zawartego w piśmie z dnia 5 marca 2014 r., nie załączyła rachunków za leki. Wbrew twierdzeniu strony, w aktach sprawy brak jest takich rachunków, a załącznik do pisma z dnia 24 marca 2014 r. stanowi kserokopię dzienniczka napadów padaczkowych. W konsekwencji twierdzenie o konieczności ponoszenia określonych wydatków związanych z kosztami leczenia i ich wysokości nie zostało przez skarżącą wykazane. Sąd I instancji podał, że ze znajdującego się w aktach sprawy orzeczenia o stopniu niepełnosprawności z dnia [...] listopada 2012 r. wynika, że E. S. została zaliczona do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, i to na okres do [...] grudnia 2014 r. Stopień niepełnosprawności nie został przyznany stronie na stałe i datuje się od [...] listopada 2012 r. Ponadto w orzeczeniu tym znajduje się również stwierdzenie, że może pracować w warunkach chronionych. Tym samym może (i mogła) ubiegać się o pracę. W toku postępowania administracyjnego nie wykazała, aby podejmowała jakiekolwiek próby znalezienia zatrudnienia, ograniczając się jedynie do stwierdzenia we wniosku, że nie może znaleźć pracy z powodu choroby i wieku. Nie można więc mówić w aktualnej sytuacji o trwałej niezdolności skarżącej do zarobkowania wywołanej np. chorobą lub kalectwem. W tym stanie rzeczy, mając na uwadze charakter decyzji podjętych w ramach uznania administracyjnego, Sąd meriti nie odnalazł przesłanek do podważenia dokonanej przez organy oceny, która uzasadnia odmowę umorzenia zobowiązania, i na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.) - dalej: P.p.s.a., orzekł jak w sentencji tego wyroku.

Zaskarżyła go skargą kasacyjną E. S., domagając się jego uchylenia w całości i przekazania sprawy do rozpoznania Sądowi I instancji, jak też zasądzenia kosztów postępowania.

Powołała się na podstawy naruszenia:

1) prawa materialnego poprzez błędną wykładnię:

- art. 56 ust. 1 pkt 5 ustawy o finansach publicznych poprzez niewłaściwe przyjęcie, że w stosunku do skarżącej nie zachodzi ważny interes dłużnika oraz interes publiczny, który uzasadniałby umorzenie zaległości wraz z odsetkami z tytułu nienależnie pobranego dodatku mieszkaniowego.

- art. 55 w zw. z art. 64 ust. 1 ustawy o finansach publicznych poprzez wykroczenie poza granice uznania administracyjnego i wydanie decyzji noszącej cechy dowolności,

2) przepisów postępowania przed sądami administracyjnymi, tj.

- art. 3 § 1 i art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) P.p.s.a. w zw. z art. 7 K.p.a., poprzez zaniechanie dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy;

- art. 3 § 1 i art. 145 § 1 pkt 2 P.p.s.a. w zw. z art. art. 77 § 1 K.p.a. i art. 88 K.p.a. poprzez zaniechanie wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia materiału dowodowego, a także poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego;

- art. 3 § 1 i art. 145 § 1 pkt 2 P.p.s.a. w zw. z art. 151 P.p.s.a., poprzez oddalenie skargi E. S. w sytuacji, gdy decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego zapadła z naruszeniem art. 55 w zw. z art. 56, art. 60 i art. 64 ustawy o finansach publicznych, uzasadniającym jej uchylenie.

W uzasadnieniu te zarzuty rozwinięto wskazując, iż wydane w sprawie przez organy administracji rozstrzygnięcia noszą znamiona dowolności, bowiem dokonane ustalenia faktyczne wykraczają poza zakres swobodnej oceny dowodów. Organy przekroczyły więc granice uznania. Skoro skarżąca we wniosku o umorzenie podała, że ma bardzo trudną sytuację zdrowotną i materialną, to decyzja w przedmiocie umorzenia należności winna uwzględniać dokładny opis jej aktualnej sytuacji rodzinnej i materialnej. Organ uznając sytuację skarżącej jako trudną nie dokonał jej oceny na gruncie przesłanki umorzenia, tj. ważnego interesu dłużnika. Tymczasem oczywistym jest, iż leczenie epilepsji, rehabilitacja kręgosłupa oraz jaskry, wymagają nakładów pieniężnych, na które skarżącej kasacyjnie nie stać, gdyż utrzymuje się z renty wynoszącej 487,90 zł miesięcznie.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył co następuje:

Skarga kasacyjna nie zawiera usprawiedliwionych podstaw.

Na wstępie należy przypomnieć, iż stosownie do brzmienia art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznając sprawę na skutek wniesienia skargi kasacyjnej związany jest jej granicami, a z urzędu bierze pod rozwagę tylko nieważność postępowania, która zachodzi w wypadkach określonych w § 2 tego przepisu. Takich okoliczności w niniejszej sprawie nie stwierdzono. Oznacza to, że przytoczone w skardze kasacyjnej przyczyny wadliwości prawnej kwestionowanego orzeczenia determinują zakres kontroli dokonywanej przez Naczelny Sąd Administracyjny.

Podstawy, na których można oprzeć skargę kasacyjną, zostały określone w art. 174 P.p.s.a. Przepis art. 174 pkt 1 tej ustawy przewiduje dwie postacie naruszenia prawa materialnego, a mianowicie błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Przez błędną wykładnię należy rozumieć nieprawidłowe zrekonstruowanie treści normy prawnej wynikającej z konkretnego przepisu, natomiast przez niewłaściwe zastosowanie dokonanie wadliwej subsumcji przepisu do ustalonego stanu faktycznego. Również druga podstawa kasacyjna wymieniona w art. 174 pkt 2 P.p.s.a. - naruszenie przepisów postępowania - choć nie jest to wyraźnie wyartykułowane, może przejawiać się w tych samych postaciach, co naruszenie prawa materialnego, przy czym w wypadku oparcia skargi kasacyjnej na tej podstawie skarżący powinien nadto wykazać możliwość istotnego wpływu wytkniętego uchybienia na wynik sprawy.

W pierwszej kolejności rozważeniu podlegają zarzuty procesowe, gdyż dopiero po przesądzeniu poprawności procedowania i ustaleń stanu faktycznego, można przejść do oceny zasadności merytorycznej wyroku. Zarzuty przedstawione w ramach tej podstawy kasacyjnej są nietrafne. Wbrew twierdzeniu skarżącej kasacyjnie sprawa została dostatecznie wyjaśniona do rozstrzygnięcia. Przy czym trzeba zwrócić uwagę, iż w toku postępowania sądowoadministracyjnego w zasadzie ustaleń faktycznych się nie dokonuje, a tylko weryfikuje poprawność ustaleń poczynionych przez organy. Postępowanie to nie jest wszak przedłużeniem postępowania administracyjnego, a sądy administracyjne nie są kolejnym organem, nie orzekają merytorycznie w sprawach administracyjnych, a tylko oceniają legalność kończących je aktów. Zatem zarzuty dotyczące naruszenia przepisów K.p.a., co prawda poprawnie wyeksponowane, bo w powiązaniu z odpowiednimi przepisami P.p.s.a., zwłaszcza w kontekście kierowania ich w całym uzasadnieniu skargi kasacyjnej wyłącznie do "organu", nie mogły odnieść skutku. Tym bardziej, gdy trafnie Sąd meriti zważył, iż okoliczności sprawy i sposób prowadzenia postępowania administracyjnego, przekonują do twierdzenia, że organy wyczerpały swe możliwości gromadzenia materiału dowodowego. Poprawnym jest wszak pogląd, wedle którego strona, szczególnie tego postępowania, nie jest zwolniona od współdziałania w tym zakresie z organem, bo leży to w jej interesie, a nadto posiada dowody istotne dla sprawy. Obowiązek wyczerpującego zebrania materiału dowodowego nie jest wyłącznym obowiązkiem organu. Tymczasem E. S. uchyliła się od swych powinności. Toteż organ orzekał w oparciu o uzyskany z urzędu materiał. Na jego podstawie poczynił ustalenia faktyczne, wnikliwie go rozważając i poprawnie oceniając pod kątem regulacji materialnoprawnej. Ocena ta nie nosi znamion dowolnej, a ma oparcie w zebranych dowodach. Godzi się wyjaśnić, że samo powołanie się na trudną sytuację materialną i zdrowotną nie jest wystarczające dla odstąpienia od żądania zapłaty należności publicznoprawnej, zresztą wywołanej własną niefrasobliwością albo nawet świadomym podaniem nieprawdy przez stronę. Zwykle umorzenie takiej należności nie leży w interesie społecznym, przeto należało wykazać istnienie ważnego interesu strony. Tymczasem organ nie miał materiału pozwalającego na podzielenie argumentacji strony. Wbrew twierdzeniu autorki skargi kasacyjnej nie jest oczywistym ponoszenie wydatków na leczenie i rehabilitację, zwłaszcza w sytuacji korzystania z powszechnego ubezpieczenia społecznego, a przynajmniej wynikające zeń koszty nie są oczywiste. Nawet przy uwzględnieniu stałych dochodów strony, która oprócz renty korzysta ze świadczeń pomocowych. W konsekwencji czego zasadnie Sąd meriti ocenił zaskarżoną decyzję jako zgodną z prawem procesowym, przeto nie uchybił przepisom art. 3 § 1, art. 145 § 1 pkt 1 lit. c, pkt 2 P.p.s.a. Kończąc tę część rozważań, trzeba stwierdzić, że kwestia zastosowania przepisów art. 145 § 1 pkt 2 i art. 151 P.p.s.a. jest pochodną konkluzji o legalności bądź niezgodności z prawem zaskarżonej decyzji, gdyż są one tzw. przepisami wynikowymi. Regulują sposób i formę rozstrzygnięć w razie zajścia opisanych w nich okoliczności i stosownej konkluzji sądu. Zatem nie mogą stanowić samodzielnej podstawy zaskarżenia, a ich zastosowanie zależy od oceny zastosowania i wykładni innych przepisów prawa. Dlatego do ich naruszenia może dojść wówczas, gdy istniały podstawy do wzruszenia decyzji, a skargę oddalono albo odwrotnie, jak też wówczas gdy brzmienie wyroku przybrało inną niż przewidziana nimi forma. Taka sytuacja nie występuje w tej sprawie.

Zarzuty zaprezentowane w obrębie podstawy naruszenia prawa materialnego okazały się także chybione. Zastosowanie i wykładnia wskazanych w skardze kasacyjnej przepisów nie nasuwa zastrzeżeń, zwłaszcza w świetle dokonanych ustaleń faktycznych. Przede wszystkim rację trzeba przyznać Sądowi Wojewódzkiemu co do określenia podstawy prawnej decyzji, która przez organy obu instancji nie została poprawnie sprecyzowana. Istotnie bowiem sporna należność stanowi niepodatkową należność budżetową o charakterze publicznoprawnym w rozumieniu art. 60 ustawy o finansach publicznych, bo są to środki publiczne, które przepis ten wymienia tylko przykładowo. Wobec tego podstawę dla żądania jej umorzenia stanowią poniższe przepisy: art. 64 ust. 1 tej ustawy uprawniający organ do udzielania ulg w spłacie określonych w art. 55 tej ustawy należności, którymi to ulgami są: umorzenie w całości bądź w części należności, odroczenie spłaty, rozłożenie jej na raty. Po myśli art. 56 ust. 1 pkt 5 tej ustawy umorzenie należności w całości może nastąpić, jeżeli zachodzi ważny interes dłużnika lub interes publiczny. Jak słusznie skonstatował Sąd meriti pojęcia te nie zostały zdefiniowane w ustawie. Zatem wypełnienie ich treścią należy do organów orzekających. W kwestii prawnej pomocne mogą tu być przesłanki zwarte w art. 57 tej ustawy, wedle którego częściowe umorzenie należności, całkowite lub częściowe jej odroczenie i rozłożenie na raty, mogą zostać dokonane w przypadkach uzasadnionych względami społecznymi lub gospodarczymi, w szczególności możliwościami płatniczymi dłużnika oraz uzasadnionym interesem Skarbu Państwa. Nie wyczerpuje to jednak tematu. Zatem ważny interes dłużnika czy interes publiczny mogą przejawić się w wielu aspektach, wymagających indywidualnej analizy. Rzeczywiście organ orzeka tu na gruncie tzw. uznania administracyjnego. Zatem przede wszystkim działa w ramach treści wniosku, w którym strona winna wskazać okoliczności wypełniające stosowną przesłankę. W kwestii natomiast faktycznej konieczne jest zebranie pełnego materiału dowodowego, właściwa jego ocena i szeroka motywacja, pozwalająca na dokonanie kontroli legalności decyzji, która jednak nie wkracza na grunt swobody organu i celowości decyzji. Jak to wyżej wskazano te elementy zostały spełnione. W konsekwencji czego niepodobna zarzucić Sądowi meriti błędnego zaakceptowania podjętych rozstrzygnięć. Skoro skarżąca nie wykazała ważnego interesu, jaki podała we wniosku o umorzenie należności, trafnie odmówiono uwzględnienia jej żądania w tym zakresie. Sąd ten nie dopuścił się więc zarzucanych w tym obrębie uchybień.

Z tych przyczyn skarga kasacyjna została oddalona na zasadzie art. 184 P.p.s.a.

-----------------------

1

Źródło: Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych, http://orzeczenia.nsa.gov.pl/

Inforakademia
Notyfikacje

Czy chcesz otrzymywać informacje o najnowszych szkoleniach? Zgódź się na powiadomienia od wideoakademii

Powiadomienia można wyłączyć w preferencjach systemowych
NIE NIE
TAK TAK