Monitor Prawa Pracy i Ubezpieczeń 23/2016, data dodania: 29.11.2016

Najnowsze orzecznictwo

Czy brak środków finansowych na opłacanie składek ZUS może uzasadniać zawieranie umów o dzieło zamiast zlecenia

O rodzaju zawieranych umów nie decyduje poziom opłacalności przedsięwzięcia przedsiębiorcy. Spółka nie może zatem usprawiedliwiać zawierania umów o dzieło z osobami dozorującymi obiekty faktem niskich stawek w branży ochroniarskiej, uniemożliwiających - zdaniem przedsiębiorcy - naliczanie i odprowadzanie składek jak przy umowach zlecenia (wyrok Sądu Najwyższego z 25 października 2016 r., sygn. akt I UK 446/15).

Spółka świadcząca m.in. usługi ochrony mienia zawierała z osobami dozorującymi obiekty umowy o dzieło. Praca tych osób często sprowadzała się do wydawania kluczy, otwierania bramy itd. Spółka świadczyła usługi zarówno dla firm, jak i jednostek budżetowych. Często zatem brała udział w przetargach, dostosowując ofertową stawkę za godzinę pracy ochroniarzy do przetargowego kryterium ceny.

ZUS przeprowadził w spółce kontrolę i uznał, że nie ma podstaw do zawierania umów o dzieło z osobami dozorującymi obiekty. Rodzaj wykonywanych przez te osoby czynności świadczy bowiem o wykonywaniu zlecenia, a zatem powinny one podlegać ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu jak zleceniobiorcy. Spółka zakwestionowała decyzję ZUS. Sprawa trafiła do sądu.

Stanowisko sądów i Sądu Najwyższego

Sądy obu instancji przyznały rację organowi rentowemu. Potwierdziły zatem, że spółka niezasadnie zawierała umowy o dzieło, a decyzja organu rentowego o podleganiu ubezpieczeniom społecznym była prawidłowa.

Spółka wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Na rozprawie przed SN pełnomocnik spółki przekonywał, że wysokość stawek godzinowych za dozorowanie obiektów jest wymuszona warunkami rynkowymi i nie pozwala na odprowadzanie składek ubezpieczeniowych. Zwracał uwagę, że także ZUS ogłaszający przetargi na dozorowanie swoich oddziałów ustala kryterium ceny na poziomie uniemożliwiającym odprowadzenie składek ubezpieczeniowych.

Sąd Najwyższy musiał zatem rozstrzygnąć, czy czynnik ekonomiczny może mieć wpływ na rodzaj umów zawieranych z osobami dozorującymi obiekty.

Oddalając skargę kasacyjną SN stwierdził, że w kontekście problematyki ubezpieczeń społecznych, o rodzaju zawieranych umów nie mogą decydować czynniki ekonomiczne. Brak środków na opłacanie składek ubezpieczeniowych nie może uzasadniać zawierania umów o dzieło w sytuacji, gdy faktycznie są wykonywane umowy zlecenia, podlegające oskładkowaniu.

Wnioski z wyroku

Przedsiębiorca nie może - zasłaniając się warunkami rynkowymi i poziomem opłacalności podejmowanego przedsięwzięcia - zawierać umów o dzieło z osobami, które w istocie wykonują zlecenie (lub świadczą pracę). Taki podmiot nie uniknie zatem konsekwencji związanych z oskładkowaniem umów w razie skutecznego zakwestionowania ich charakteru przez ZUS.

dr Aneta Olędzka

ekspert z zakresu prawa pracy, ubezpieczeń i prawa cywilnego

Inforakademia
Notyfikacje

Czy chcesz otrzymywać informacje o najnowszych szkoleniach? Zgódź się na powiadomienia od wideoakademii

Powiadomienia można wyłączyć w preferencjach systemowych
NIE NIE
TAK TAK