Personel i Zarządzanie 2/2016, data dodania: 29.01.2016

Warto patrzeć przez różne soczewki...

Rozmowa z Richardem Johnsonem, prodziekanem programu Executive MBA (Europa i Azja) w University of Chicago Booth School of Business

infoRgrafika

Richard Johnson

- prodziekan programu Executive MBA (Europa i Azja) w University of Chicago Booth School of Business. Uniwersytet został założony w 1898 roku i jest drugą najstarszą na świecie uczelnią biznesową. Od 1943 roku prowadzi program dla najwyższej kadry zarządzającej Executive MBA. Co ciekawe, w 2015 roku Chicago Booth zanotowało wzrost liczby kobiet studentek, uczestniczących w programie EMBA w Londynie (z 15 proc. dwa lata temu do 30 proc.), w tym samym roku wprowadzono do programu MBA zajęcia "Designing a good life", dotyczące podejmowania etycznych decyzji w biznesie i ich uwarunkowania w psychologii. University of Chicago Booth School of Business działa w USA (Chicago), w Azji (Singapur i Hongkong) oraz w Europie (Londyn).

Jakie cechy, umiejętności i kompetencje przywódcze są obecnie najbardziej poszukiwane w firmach?

Żyjemy w czasach obfitujących w poważne ekonomiczne wyzwania, a to powoduje wiele niepewności w firmach. Aby odnosić sukcesy, liderzy organizacji powinni przede wszystkim myśleć strategicznie i mimo tej niepewności podejmować właściwe decyzje. Muszą więc przyglądać się bieżącym problemom, gromadzić na ich temat niezbędne dane i brać pod uwagę różne perspektywy myślenia i działania. Analizując to wszystko, mogą w rezultacie podejmować decyzje, które będą wspierać i rozwijać firmę. Dodatkowo dobrzy liderzy powinni nawiązywać kontakt z różnymi grupami ludzi, dzięki czemu będą poznawać rozmaite punkty widzenia i opinie. W ten sposób mogą także przyglądać się metodom podejmowania decyzji osób z innych firm i sektorów biznesowych. Liderzy muszą więc umieć korzystać ze wszystkich możliwych źródeł informacji i myśleć szerzej. Jeżeli będą koncentrować się wyłącznie na własnym biznesie, to na dłuższą metę takie podejście nie sprawdzi się. Bo nie wystarczy tylko siedzieć w swoim biurze i podejmować odgórnie decyzje.

Czy Pana zdaniem istnieją różnice między oczekiwaniami i potrzebami firm w zakresie kompetencji przywódczych w Europie oraz w innych częściach świata?

Nie sądzę, aby były pod tym względem jakieś większe różnice geograficzne. Oczywiście, prawdą jest, że w różnych regionach świata są różne wyzwania. Jednak rzeczywiście wszędzie liderzy potrzebują pewnych algorytmów czy schematów myślenia na temat problemów biznesowych. Bez względu na region świata niezbędna jest im zdolność do podejmowania decyzji i motywowania ludzi, aby osiągać zgodne z założeniami wymierne rezultaty i rozwijać firmę. Jeżeli przyjmiesz systemowe podejście do zarządzania organizacją, wtedy geograficzne czy lokalne aspekty kulturowe, w jakich działa Twoja firma, staną się jednym z wielu elementów danych, które bierzesz pod uwagę przy podejmowaniu decyzji.

A jakie są najlepsze metody rozwoju przywództwa i kiedy teoria może być faktycznym wsparciem w praktycznym działaniu menedżera?

Nie ma jednej najlepszej metody. Jestem przekonany, że wszystkie firmy mogą zyskać na wartości, jeżeli rozwijają na stałe zespół swoich liderów i menedżerów. Można to robić na rozmaite sposoby: poprzez wewnętrzne programy szkoleniowe, krótkoterminowe zewnętrzne treningi menedżerskie czy poprzez programy rozwoju kadry zarządzającej, takie jak Executive MBA. Najważniejszą rzeczą jest wybór metody, która odpowiednio połączy indywidualne zdolności i potrzeby menedżera z oczekiwaniami organizacji.

Taki program rozwoju, jak Chicago Booth Executive MBA, pozwala uczestnikom dowiedzieć się, jakie są aspekty funkcjonowania biznesu, w jaki sposób działają rynki na świecie, czym ludzie kierują się, podejmując decyzje biznesowe, jakie są zasady alokacji kapitału. Studenci uczą się, jak wykorzystać fundamentalną wiedzę akademicką ujętą w serię schematów i modeli, aby można ją było zastosować natychmiast w codziennym działaniu w firmie. Jasne jest przy tym, że zwrot z inwestycji w program EMBA musi być skalkulowany pod kątem czasu, jaki trzeba poświęcić na naukę. Ale wielu studentów dochodzi do wniosku, że zdobytą tu wiedzę jest w stanie niemal od razu wdrożyć w swoich firmach, w konkretnym biznesowym kontekście, i w ten sposób szybko zyskać zwrot z poniesionych inwestycji.

Jakie są według Pana kluczowe trendy w zakresie zarządzania kapitałem ludzkim oraz wyzwania wobec menedżerów najwyższego i średniego szczebla?

Tak jak wspomniałem wcześniej, najważniejszą sprawą jest świadomość, że w organizacji niezbędne jest regularne rozwijanie kompetencji kadry zarządzającej, zwłaszcza w niepewnym globalnym środowisku biznesowym. To dzisiaj bardzo istotne wyzwanie. Warunki ekonomiczne zmieniają się, technologia i inne innowacyjne sposoby działania łamią tradycyjne modele biznesowe. Menedżerowie mają już do czynienia z coraz bardziej globalną i zróżnicowaną siłą roboczą. Zdolność do zarządzania i przywództwa w takich warunkach ekonomiczno-społecznych wymaga więc bardzo szerokiego zestawu kompetencji. Wielu menedżerów rozwinęło w sobie pewne umiejętności w tych obszarach, ale - ponieważ są oni coraz starsi, a ich miejsca pracy stają się bardziej skomplikowane niż wcześniej - potrzebują oni raczej sformalizowanych struktur działania, które pomogą im w skutecznym zarządzaniu. I na to też warto zwrócić uwagę.

A jak program Executive MBA realizowany przez Chicago Booth przygotowuje menedżerów do tych wyzwań i w jaki sposób dostosowuje się do zmieniających się warunków biznesowych na świecie?

Nasze podejście do edukacji biznesowej skupiamy na rozwijaniu umiejętności krytycznego i analitycznego myślenia. Można powiedzieć, że dajemy studentom różne soczewki, poprzez które mogą oni obserwować i analizować problemy. Nasza filozofia edukacji opiera się na przekonaniu, że koncepcje transformacyjne zaczynają się od precyzyjnego badania i analizy.

A wtedy można rzeczywiście nauczyć się oceniać problemy i możliwości postępowania, kiedy zna się fundamentalne zasady, leżące głęboko u podstaw funkcjonowania organizacji i działania rynków, oraz mechanizmy podejmowania decyzji przez ludzi. Przekazujemy więc kluczową wiedzę na temat modeli i schematów myślenia oraz działania.

Co dzięki temu zyskują studenci?

Przede wszystkim mogą analizować problemy biznesowe z różnych punktów widzenia i perspektyw, stawiając różne pytania, weryfikując rozmaite tezy przy użyciu danych pochodzących z różnych źródeł. Wszystko po to, aby mogli sprawdzać swoje nowatorskie pomysły zanim wprowadzą je w życie i zastosują w zmieniających się warunkach rynkowych. Te modele i schematy mogą być przydatne w jakiejś sytuacji, w jakimś przemyśle albo w jakiejś funkcji realizowanej gdziekolwiek na świecie. To nie jest zestaw odpowiedzi na zadawane pytania. To jest droga, która pozwala bliżej spojrzeć na problem, jaki masz do rozwiązania (już teraz albo w niedalekiej przyszłości). Właśnie poprzez systemowe i oparte na danych podejście. Po prostu uczymy trwałych zasad i mechanizmów biznesowych, a nie krótkodystansowego myślenia i działania.

Dlaczego warto wziąć udział w programie Executive MBA w Chicago Booth?

Jesteśmy pierwszą uczelnią biznesową na świecie, oferującą program Executive MBA i w tym zakresie mamy długie, bo ponad 70-letnie, doświadczenie. Dbamy o najwyższe standardy edukacji. Dajemy to, do czego się zobowiązaliśmy i co deklarujemy. Stworzyliśmy własne kampusy uniwersyteckie w Ameryce Północnej, Europie i w Azji. Nasze podejście do nauczania i metody powstałe w Chicago są takie same w każdym regionie świata, gdzie działa nasza uczelnia. Program Executive MBA Chicago Booth realizowany w Europie czy w Azji jest zatem taki sam, jak w macierzystej uczelni. Mamy 50 tys. absolwentów ze 122 krajów, ale nie to jest najważniejsze. Nasi absolwenci tworzą społeczność o silnym poczuciu wspólnoty - mają świadomość, że ukończyli tę samą uczelnię i zdobyli wiedzę na tym samym poziomie. Bardzo często słyszymy, że pomagają sobie nawzajem i w kwestiach osobistych, i zawodowych. Niejednokrotnie współpracują ze sobą po zakończeniu programu. To właśnie bardzo pozytywny efekt sieci kontaktów, jakie studenci nawiązują, studiując u nas. Mamy znakomity zespół wykładowców (w tym siedmiu laureatów Nagrody Nobla), którzy są twórcami przełomowych idei w światowym biznesie i praktykami biznesu. W programie Executive MBA uczą przede wszystkim tego, jak zastosować najlepsze modele i schematy, aby rozwiązywać rzeczywiste problemy w zarządzaniu firmą.

Na przykład, jak wspierać ludzi w osiąganiu celów biznesowych, co jest stałym i ponadczasowym problemem menedżerów najwyższego szczebla bez względu na profil firmy czy region, w którym działa...

Owszem, i tu przede wszystkim warto mieć plan. Przeznaczaj regularnie czas na pracę z menedżerami wyższego i niższego szczebla oraz zespołami HR odpowiedzialnymi za rozwój pracowników i mentorami, aby wspólnie zastanowić się nad tym, co należy zrobić obecnie, dokąd firma zmierza i co chce osiągnąć w przyszłości, a następnie - aby opracować plan i sposób jego realizacji. Po drugie, jeżeli zdecydujesz, że niezbędny jest w tym celu akademicki program rozwojowy, wybierz taki, który jest najbardziej odpowiedni dla wyznaczonych wcześniej celów organizacji. Rynek oferuje wiele różnego rodzaju kursów, szkoleń i programów rozwoju menedżerów. Jednak za każdym razem przyjrzyj się, w jakim stopniu konkretny program może przyczynić się do podwyższenia kompetencji kadry zarządzającej (zarówno najwyższego, jak i średniego szczebla). Na ile rzeczywiście wpłynie na rozwój umiejętności menedżerskich i w jakim stopniu jest dopasowany do potrzeb i wymagań Twojej firmy.

Dziękuję za rozmowę.

Halina Guryn

 

Inforakademia
Notyfikacje

Czy chcesz otrzymywać informacje o najnowszych szkoleniach? Zgódź się na powiadomienia od wideoakademii

Powiadomienia można wyłączyć w preferencjach systemowych
NIE NIE
TAK TAK