Sposób na płace 8/2013 [dodatek: Temat miesiąca], data dodania: 10.09.2013

Umowa o dzieło i zlecenia w praktyce

Umowy cywilnoprawne - zlecenia, o dzieło, o świadczenie usług pozwalają niekiedy zastąpić zatrudnianie pracowników na podstawie umowy o pracę. W praktyce wszystkie te umowy są stosowane naprzemiennie, bez względu na ich nazwę. Tymczasem każda z nich charakteryzuje się innym reżimem prawnym, którego należy przestrzegać.

Zawierając umowę cywilnoprawną należy mieć na uwadze, że mimo nadania jej takiej nazwy może ona zostać uznana za umowę o pracę na skutek pozwu wniesionego przez pracownika lub inspektora pracy, co pociągnie za sobą negatywne konsekwencje dla przedsiębiorcy. Konstruując umowę cywilnoprawną trzeba zatem uważać, aby nie wprowadzać do niej takich elementów, które w razie wątpliwości będą świadczyły o pracowniczym charakterze zatrudnienia.

Wybór umowy

W praktyce gospodarczej, przy uwzględnieniu preferencji w zakresie oskładkowania, najczęściej wykorzystywana jest umowa o dzieło. Jednocześnie przy zawieraniu tej umowy popełnianych jest najwięcej błędów, ponieważ strony decydują się na nią w warunkach, w których taka umowa nie może być zawarta. Konsekwencje zawarcia umowy o dzieło w sytuacji, gdy nie było do tego podstaw, powstają nie tylko w obszarze prawa cywilnego. Negatywne skutki, co jest bardziej uciążliwe, powstają w zakresie prawa ubezpieczeń społecznych, powodując dla stron umowy konieczność zapłacenia składek na ubezpieczenia społeczne, jak również w obszarze prawa pracy.

Umowy cywilnoprawne w wątpliwych sytuacjach należy zatem zawierać rozważnie, a w skrajnych przypadkach wystrzegać się zamieszczania w nich takich elementów, które mogłyby wskazywać, że mimo nadanej jej nazwy jest to umowa o pracę. Nazwanie umowy umową o dzieło, umową o świadczenie usług czy umową zlecenia nie wykluczy bowiem uznania, że jest to umowa o pracę.

Co więcej, w opinii Sądu Najwyższego:

 (...) sąd może ustalić istnienie stosunku pracy nawet wtedy, gdy strony w dobrej wierze zawierają umowę cywilnoprawną, lecz jej treść lub sposób realizacji odpowiada cechom stosunku pracy (...) (wyrok z 3 czerwca 2008 r., sygn. akt I PK 311/07, OSNP 2009/19-20/258).

Elementy które muszą zostać spełnione łącznie, aby zatrudnienie miało charakter pracowniczy

Zobowiązania

Pracownika

Pracodawcy

l wykonywanie pracy określonego rodzaju na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy oraz
● w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę

l zatrudnianie pracownika za wynagrodzeniem

Zatrudnienie we wskazanych wyżej warunkach jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy (art. 22 § 1-11 Kodeksu pracy, dalej k.p.). Właściwości charakterystyczne dla stosunku pracy, odróżniające go od innych umów (cywilnoprawnych) określa orzecznictwo Sądu Najwyższego. Najważniejszą cechą stosunku pracy wyróżniającą go od stosunku cywilnoprawnego jest podporządkowanie pracownika pracodawcy, z którym nierozerwalnie wiąże się obowiązek wykonywania poleceń przełożonego. W umowach cywilnoprawnych to podporządkowanie nie występuje wcale albo ma charakter dużo mniej intensywny. Osoba świadcząca usługi czy dzieło w trakcie wykonywania czynności wynikających z umowy ma zawsze większą samodzielność niż w stosunku pracy.

UWAGA!

W umowach cywilnoprawnych podporządkowanie zamawiającemu/zleceniodawcy nie występuje wcale lub ma dużo mniej intensywny charakter niż w stosunku pracy.

Z podporządkowaniem wiąże się również odpowiedzialność porządkowa i dyscyplinarna pracownika. Pracodawca zawierający umowę cywilnoprawną nie może oczekiwać od zatrudnianej osoby poddania się rygorom właściwym dla stosunku pracy, podobnie jak podporządkowania się postanowieniom regulaminu pracy lub innym aktom pracodawcy. Dotyczy to chociażby naruszeń w zakresie przestrzegania czasu pracy wyznaczonego przez pracodawcę oraz wykonywania pracy w miejscu przez niego wyznaczonym. Nieodzownym elementem stosunku prawnego o charakterze pracowniczym jest obowiązek osobistego wykonywania pracy przez pracownika. Kolejną cechą stosunku cywilnoprawnego jest rozkład odpowiedzialności za nienależyte wykonanie umowy. W przypadku umowy o pracę zarówno ryzyko gospodarcze, jak i odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez pracownika (w tym wobec osób trzecich) ponosi zawsze pracodawca, a pracownik może odpowiadać za szkodę wyrządzoną nieumyślnie w bardzo ograniczonym zakresie. Przesądzenie przez strony umowy, że ryzyko gospodarcze wykonywanej działalności poniesie osoba wykonująca daną usługę bądź dzieło będzie przemawiało za cywilnoprawnym charakterem takiej umowy.

UWAGA!

Jeżeli ryzyko gospodarcze z tytułu wykonywanej umowy ponosi zleceniobiorca/wykonawca, świadczy to o cywilnoprawnym charakterze zatrudnienia.

Rezultat umowy a staranne działanie przy jej wykonywaniu

Kodeks cywilny nie zawiera definicji umowy o dzieło. W orzecznictwie nie budzi jednak wątpliwości, że przedmiotem umowy o dzieło (art. 627 Kodeksu cywilnego, dalej k.c.) jest zindywidualizowany i konkretny (czyli oznaczony przez strony) rezultat pracy i umiejętności ludzkich. W przypadku umowy o dzieło niezbędne jest zatem, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu. Zakłada się przy tym, że rezultat, o który umawiają się strony, musi być z góry określony, mieć samoistny byt oraz być obiektywnie osiągalny i pewny. Wykonanie dzieła najczęściej przybiera postać wytworzenia rzeczy lub dokonania zmian w rzeczy już istniejącej (naprawienie, przerobienie, uzupełnienie).

Drugą z najczęściej stosowanych w obrocie prawnym umów cywilnoprawnych jest umowa zlecenia. Ta potoczna nazwa jest jednak powszechnie nieprawidłowo stosowana do umów o wykonanie czynności faktycznych, czyli umów o świadczenie usług. Istotą umowy o świadczenie usług (art. 750 w zw. z art. 734 k.c.) są starania w celu osiągnięcia wyniku. Charakterystyczną cechą umów o świadczenie usług jest przyjmowanie przez zleceniobiorcę zobowiązania do wykonywania czynności określonego rodzaju. Umowy są konstruowane i realizowane w ten sposób, że dotyczą konkretnego zespołu czynności lub zadań, nawet powtarzających się w czasie, które zleceniobiorca zobowiązuje się wykonywać. W odróżnieniu od umowy o dzieło, w umowie o świadczenie usług przyjmujący zamówienie nie bierze na siebie ryzyka założonego wyniku spełnianej czynności. Podstawą jego odpowiedzialności za właściwe wykonanie umowy jest zasada starannego działania (art. 355 § 1 k.c.), podczas gdy odpowiedzialność strony przyjmującej zamówienie w umowie o dzieło jest niewątpliwie odpowiedzialnością za rezultat.

Takie rozróżnienie ma również znaczenie przy ocenie, jakie podmioty mogą zawierać opisane umowy. W przypadku sporu pozwala to dodatkowo ocenić charakter zawartej umowy.

UWAGA!

W umowie zlecenia (oraz o świadczenie usług) zleceniobiorca nie ponosi ryzyka wyniku wykonywanych czynności.

W przypadku umowy o dzieło przyjmujący zamówienie wybierany jest z uwagi na jego cechy podmiotowe, tj. odpowiedni zawód, specyficzne umiejętności czy predyspozycje. Kwalifikacje przyjmującego zamówienie na wykonanie działa mają zatem zwykle istotne znaczenie dla zamawiającego dzieło. Zasada ta działa również w drugą stronę, ponieważ przed przyjęciem oferty zamawiającego lub w procesie rokowań przyjmujący zamówienie powinien dokonać oceny swoich możliwości wykonania dzieła, zwłaszcza że wskutek zawarcia umowy bierze na siebie ryzyko założonego wyniku zamawianego dzieła.

W przypadku umowy o świadczenie usług cechy osobowe osoby, która ma wykonać usługę, nie są tak istotne, bowiem nie bierze ona na siebie ryzyka założonego wyniku spełnianej czynności.

Liczba czynności, które mogą zostać objęte opisywanymi rodzajami umów cywilnoprawnych, jest tak duża, że trudno dokonać ogólnej jednoznacznej kwalifikacji każdej z tych umów. Pomocne w tym zakresie jest orzecznictwo, ponieważ zarówno Sąd Najwyższy, jak i sądy apelacyjne w licznych wyrokach wskazywały, jakie rodzaje świadczeń nie mogą zostać zakwalifikowane jako charakterystyczne dla umowy o dzieło, a jakie nie powinny być objęte tą umową. Przykładowo:

 (...) wyszkolenie kierowcy nie ma charakteru czynności przynoszących konkretny, indywidualny rezultat niematerialny, lecz jest realizowane w ramach starannego działania, właściwego wykonaniu usług, choćby bez nadzoru ze strony zamawiającego (wyrok SN z 13 czerwca 2012 r., sygn. akt II UK 308/11).

Analogicznie:

 (...) obowiązki polegające na dozorowaniu obiektów nie mogą mieć charakteru dzieła, ponieważ polegają na wykonywaniu pewnych powtarzających się czynności bez możliwości osiągnięcia rezultatu, co wskazuje na charakterystyczną dla stosunku pracy ciągłość świadczenia pracy (...) (wyrok SN z 9 lipca 2008 r., sygn. akt I PK 315/07).

Może się również zdarzyć, że o ile pojedyncza czynność mogłaby zostać zakwalifikowana jako umowa o dzieło, o tyle znaczna liczba powtarzalnych czynności nie spełnia już takich warunków. W wyroku z 6 kwietnia 2011 r. sygn. akt II UK 315/10) Sąd Najwyższy stwierdził, że:

 (...) okoliczność wykonywania umowy o współpracy mającej za przedmiot powtarzalne i takie same usługi, świadczone systematycznie, za stałym wynagrodzeniem, nie pozwala jednocześnie uznać, że są wykonywane odrębne (indywidualne) umowy o dzieło. Tłumaczenie dokumentów z języka angielskiego na polski i odwrotnie, nawet ograniczone do danej branży, nie może być w takiej sytuacji kwalifikowane jako wykonywanie oznaczonego dzieła w rozumieniu art. 627 k.c. Nie jest to czynność właściwa dla umowy o dzieło w sytuacji, gdy tłumacz pozostaje w gotowości do pracy, która polega na powtarzalnym tłumaczeniu dokumentów związanych z branżową działalnością firmy i za którą otrzymuje stałe (miesięczne) wynagrodzenie, a przy tym umowa trwa kilka lat (...).

Umowa o dzieło najlepiej na piśmie

Przepisy nie wymagają dla ważności umowy zawarcia jej w szczególnej formie. Umowa o dzieło zawarta ustnie będzie zatem ważna. Do zawarcia umowy o dzieło może dojść także w sposób dorozumiany (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 10 grudnia 2003 r., sygn. akt I ACa 1144/03, OSA 2005/3/14). Do celów dowodowych umowa o dzieło powinna mieć formę pisemną, nawet gdy jest ona zawierana między przedsiębiorcami, co do których w myśl art. 74 § 3 k.c. nie mają zastosowania rygory dowodowe z art. 74 §1 i 2 k.c.

Stronami umowy o dzieło są przyjmujący zamówienie (wykonawca) i zamawiający. Stroną tej umowy może być każdy podmiot prawa cywilnego (osoby prawne i fizyczne). W przypadku spółki cywilnej stroną umowy powinni być jej wspólnicy. Do umowy zawartej, w zakresie działalności przedsiębiorstwa przyjmującego zamówienie z osobą fizyczną, która zamawia dzieło, będące rzeczą ruchomą, w celu niezwiązanym z jej działalnością gospodarczą ani zawodową, stosuje się odpowiednio przepisy o sprzedaży konsumenckiej (art. 6271 k.c.).

Zobowiązaniem przyjmującego zamówienie jest osiągnięcie indywidualnie oznaczonego i samoistnego rezultatu pracy ludzkiej o charakterze materialnym. Nie chodzi tu jednak nie tylko o rezultat przybierający postać materialną, ale i o efekt niematerialny. W tym pierwszym przypadku może to być np. zrobienie mebla, wykonanie ogrodu, uszycie sukienki. Rezultat niematerialny to np. stworzenie projektu, opracowanie utworu muzycznego czy napisanie artykułu. W tym przypadku mimo niematerialnego charakteru dzieła ostatecznie przybiera ono pewną formę widoczną dla odbiorcy np. szkicu, rysunku czy zapisu cyfrowego. Pewne wątpliwości budzi natomiast w piśmiennictwie to, czy dopuszczalne jest zawarcie umowy o dzieło w sytuacji, gdy przedmiot zamówienia nie daje się "zmaterializować" w jakiejkolwiek formie, co dotyczy np. koncertów. Sąd Najwyższy uznał w wyroku z 13 marca 1967 r., sygn. akt I CR 500/66, OSN 1968/1/5, że:

 (...) umowa, w której strona zobowiązuje się do wykonania określonej produkcji artystycznej za wynagrodzeniem, ma cechy umowy o dzieło, a nie umowy zlecenia. Treścią bowiem zobowiązania wykonawcy nie jest samo podjęcie i wykonywanie określonych czynności, lecz oznaczony w umowie ich wynik w postaci wystawienia widowiska odpowiadającego pewnym z góry ustalonym warunkom. Powyższego charakteru prawnego nie traci umowa wskutek tego, że przedmiotem zobowiązania jest wystawienie nie jednego, lecz większej ilości widowisk. Mimo bowiem zmiany ilościowej treść zobowiązania nie ulega zmianie (...).

W nowszym orzecznictwie wskazuje się jednak, że jednym z kryteriów pozwalających na odróżnienie umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych (wyrok SN z 3 listopada 2000 r., sygn. akt IV CKN 152/00, OSNC 2001/4/63; wyrok SA w Lublinie z 26 stycznia 2006 r., sygn, akt III AUa 1700/05, OSA 2008/3/5). Możliwość zawierania umów o dzieło mające polegać na wykonaniu koncertu, odczytu czy inscenizacji jest także kwestionowana w piśmiennictwie prawniczym. Podobne uwagi dotyczą wykładów.

Z kolei w wyroku z 18 czerwca 2003 r., sygn. akt II CKN 269/01, OSNC 2004/9/142 Sąd Najwyższy uznał, że:

 (...) jeżeli przedmiotem umowy o dzieło ma być utwór w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2000 r. Nr 80, poz. 904), to wówczas przedmiot oznaczenia dzieła powinien być tak określony, aby obowiązkiem przyjmującego zamówienie było dostarczenie zamawiającemu dzieła będącego rezultatem działalności twórczej, o indywidualnym charakterze, ustalonego w skonkretyzowanej przez strony postaci. Jeżeli stosunek prawny między stronami zostanie tak ukształtowany, to dla oceny praw i obowiązków stron należy stosować przepisy kodeksu cywilnego, zaś w zakresie, w którym dzieło jest utworem - przepisy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (...).

Przedmiot umowy o dzieło

Podstawowym obowiązkiem wykonawcy jest realizacja dzieła, które powinno spełniać oczekiwania i potrzeby zamawiającego. Oczywiste jest, że z tego względu przedmiot umowy w tym zakresie musi w niej zostać dokładnie określony w sposób umożliwiający jego indywidualizację. Nie ma też przeszkód, aby indywidualizacja przedmiotu umowy nastąpiła przez odwołanie się do norm czy standardów wykonania określonych przedmiotów, a nawet do zwyczajów. Dzieło może zostać zindywidualizowane w sposób opisowy, przy czym możliwe jest też dołączenie do umowy rysunku lub projektu w formie załącznika. Sąd Najwyższy w wyroku z 5 marca 2004 r., sygn. akt I CK 329/03, uznał że:

 (...) art. 627 k.c. wskazuje tylko na potrzebę "oznaczenia dzieła" i dopuszcza określenie świadczenia ogólnie w sposób nadający się do przyszłego dookreślenia na podstawie wskazanych w umowie podstaw lub bezpośrednio przez zwyczaj bądź zasady uczciwego obrotu (art. 56 k.c.). Przy dziełach skomplikowanych poza określeniem wszystkich istotnych cech dzieła niezbędna jest dalsza indywidualizacja jego przedmiotu w postaci rozwiniętego opisu rezultatu pod względem technicznym, funkcjonalnym bądź estetycznym (...).

PRZYKŁAD

Przedsiębiorca prowadzi sklep z artykułami regionalnymi. Zamówił u lokalnego twórcy kilkadziesiąt koszy wiklinowych wyplatanych od kilkudziesięciu lat we wsi, w której ta osoba zamieszkuje. W umowie strony mogą odwołać się do zwyczajowo określonego na danym terenie sposobu wykonania tego rodzaju wyrobów bez precyzyjnego określania przedmiotu umowy.

Precyzyjne określenie przedmiotu umowy pozwoli ustalić, czy dzieło zostało wykonane w sposób zgodny z umową w sytuacji, gdyby doszło do sporu dotyczącego jej wykonania. Dotyczy to w szczególności odpowiedzialności za wady dzieła i z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy.

Nie ma potrzeby, aby w umowie o dzieło określać dokładnie, jakie czynności są potrzebne do osiągnięcia ostatecznego rezultatu. Przyjmujący zamówienie sam decyduje o tym, w jaki sposób rezultat ma zostać osiągnięty. Jeżeli jednak potrzeby zamawiającego są takie, że chce on, aby dzieło było wykonywane w ściśle określony sposób, odpowiednie postanowienia powinny zostać zamieszczone w umowie.

PRZYKŁAD

Gmina ma zamiar zamówić pomnik u lokalnego artysty. W umowie zamawiający może określić tylko ramowo jej przedmiot, wskazując np., co ma symbolizować lub uczcić zamawiany pomnik. Możliwe jest również sprecyzowanie formy dzieła, np. przez ścisłe określenie jego gabarytów, rodzaju użytego materiału, podstawy, na której będzie umieszczona tablica pamiątkowa z opisem itp. Zamawiający może też ściśle określić sposób wykonania dzieła, np. że ma być wykonane za pomocą odlewu.

Zamawiający może także kontrolować sposób i terminowość wykonywania dzieła. Dopuszczalne jest dokonywanie kontroli osobistej wykonywania dzieła czy nawet ustanowienie nadzoru inwestorskiego przy pracach bardziej skomplikowanych. W takiej sytuacji odpowiednie postanowienia należy zamieścić w umowie. Zamawiający może także korygować wykonywanie dzieła na etapie realizacji umowy. Przyjmujący zamówienie może jednak ostrzec zamawiającego, że jego wskazówki mogą doprowadzić do zniszczenia lub utraty dzieła. Jeśli wbrew ostrzeżeniu zamawiający nie uwzględni tych wskazówek, nie będzie mógł dochodzić uprawnień z tytułu rękojmi za wady (jeśli spowodowane zostały jego zaleceniami). Obciąży go ponadto obowiązek zapłaty wykonawcy wynagrodzenia, mimo zniszczenia lub uszkodzenia dzieła (art. 641 § 2 k.c.).

Zobowiązaniem przyjmującego zamówienie jest osiągnięcie określonego rezultatu, a nie dochowanie należytej staranności. W umowie o dzieło nie powinno znajdować się zatem zobowiązanie przyjmującego do zachowywania określonej staranności pod rygorem rozliczenia go z wypełnienia tego postanowienia umownego. Ostatecznie bowiem przyjmujący zamówienie odpowiada tylko za rezultat swojej pracy.

UWAGA!

Jeśli wbrew ostrzeżeniu przyjmującego zamówienie zamawiający wyda zalecenia, które mogą doprowadzić do zniszczenia lub utraty dzieła, nie będzie mógł dochodzić uprawnień z tytułu rękojmi za wady.

PRZYKŁAD

Przedmiotem umowy o dzieło zawartej między przedsiębiorcami jest wykonanie ogrodzenia z elementów kutych o określonych parametrach. Przyjmujący zamówienie w ramach swojej działalności instaluje elementy kute ręcznie we własnym zakładzie i tańsze gotowe elementy kute maszynowo. Jeśli w umowie określony zostanie wyłącznie sam rezultat w postaci wykonania ogrodzenia, to do przyjmującego zamówienie będzie należał wybór sposobu wykonania dzieła (bez względu na to, czy użyje on do tego elementów kutych ręcznie czy gotowych wytworzonych maszynowo).

Dostarczenie materiałów, narzędzi i środków pomocniczych obciąża przyjmującego zamówienie. Nie ma jednak przeszkód, aby strony w umowie nałożyły taki obowiązek na zamawiającego. Będzie to uzasadnione szczególnie wtedy, gdy dysponuje on specjalistycznym sprzętem czy materiałami. Jeśli strony w umowie przewidziały, że zamawiający ma dostarczyć materiał, przyjmujący zamówienie powinien go zbadać z punktu widzenia jego przydatności do wytworzenia zamówionego dzieła. Jeśli stwierdzi on nieprzydatność materiału do wytworzenia dzieła, musi zawiadomić o tym zamawiającego, aby móc zwolnić się od ewentualnej odpowiedzialności za wynikłe z tego powodu wady dzieła.

Gdyby materiał dostarczony przez zamawiającego uległ uszkodzeniu, to w przypadku gdy okoliczność ta będzie zawiniona przez przyjmującego zamówienie, poniesie on odpowiedzialność z tego tytułu. Ryzyko przypadkowej utraty materiału obciąża natomiast zamawiającego. Niezużyta część materiału musi zostać zwrócona zamawiającemu, a zużycie materiału przyjmujący zamówienie powinien rozliczyć.

Dzieło niekiedy wykonywane osobiście

Z samej istoty umowy o dzieło nie wynika obowiązek wykonania dzieła osobiście. Strony mogą jednak zawrzeć taki obowiązek w umowie. Jeżeli zatem obowiązek osobistego wykonania dzieła nie wynika z ustawy, umowy lub natury zobowiązania, przyjmujący zamówienie może powierzyć wykonanie dzieła w całości lub w części innej osobie wyłącznie na własną odpowiedzialność i ryzyko. W niektórych przypadkach, nawet wtedy gdy w umowie zawartej w formie pisemnej obowiązek osobistego wykonania dzieła nie zostanie wyraźnie wskazany, to z okoliczności sprawy będzie wynikało, że kwestia ta nie budziła wątpliwości stron umowy.

PRZYKŁAD

Przyjmujący zamówienie, będący znanym artystą plastykiem wystawiającym obrazy pod swoim nazwiskiem, zobowiązał się wykonać dzieło w postaci namalowania obrazu o określonej treści. Nawet wówczas, gdyby strony wyraźnie nie zaznaczyły obowiązku osobistego wykonania dzieła, należy przyjąć, że był on objęty wolą stron umowy, ponieważ zamawiający dokonując wyboru wykonawcy kierował się jego renomą. Inaczej byłoby, gdyby przyjmujący zamówienie był artystą, ale anonimowo wykonującym reprodukcje albo inne obrazy bez oznaczania ich swoim nazwiskiem.

W przypadku gdy wykonanie umowy zależy od osobistych przymiotów przyjmującego zamówienie, w razie jego śmierci następuje rozwiązanie umowy o dzieło (art. 645 k.c.).

Wynagrodzenie ryczałtowe lub kosztorysowe

Istotną cechą umowy o dzieło jest jej odpłatność. Wynagrodzenie może zostać określone przez strony w kwocie pieniężnej brutto lub, jeśli jest taka wola stron, w wysokości netto. Wynagrodzenie może polegać również na spełnieniu świadczenia innego rodzaju. Wynagrodzeniem może być zatem przeniesienie praw, w tym np. prawa własności do innych ruchomości. Wynagrodzenie w innej formie niż pieniężna może zostać ustalone przez strony wyłącznie w umowie. W przypadku gdy strony nie ustaliły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia, należy uznać, że wykonawcy należy się zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju lub wynagrodzenie odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom wykonawcy (art. 628 k.c.). Przez zwykłe wynagrodzenie należy rozumieć przeciętne wynagrodzenie pobierane na lokalnym rynku za usługi danego rodzaju. Przez uzasadniony nakład pracy oraz inne nakłady przyjmującego zamówienie rozumie się natomiast przeciętne czynności, których przeprowadzenie jest niezbędne do prawidłowego wykonania dzieła przy wykorzystaniu nakładów, które były do tego konieczne.

UWAGA!

Przyjmujący zamówienie odpowiada za wady dzieła na podstawie przepisów o rękojmi niezależnie od tego, czy taki zapis znajdzie się w umowie.

Kodeks cywilny przewiduje dwa sposoby ustalania wynagrodzenia za dzieło - w sposób kosztorysowy (art. 629-631 k.c.) lub ryczałtowy (art. 632 k.c.).

Ustalanie wynagrodzenia w sposób ryczałtowy jest najkorzystniejsze wówczas, gdy przyjmujący zamówienie z góry może przewidzieć, jaki nakład pracy oraz jakie materiały będą konieczne do wykonania dzieła. Przyjmujący zamówienie po ustaleniu wynagrodzenia ryczałtowego nie będzie mógł żądać jego podwyższenia, chociażby w czasie zawierania umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac i materiałów koniecznych do wytworzenia dzieła.

 (...) Ryczałt polega bowiem na umówieniu z góry wysokości wynagrodzenia w kwocie absolutnej, przy wyraźnej lub dorozumianej zgodzie stron na to, że wykonawca nie będzie się domagać zapłaty wynagrodzenia wyższego (...) (wyrok SN z 20 listopada 1998 r., sygn. akt II CKN 913/97).

PRZYKŁAD

Spółka podpisała umowę o dzieło ze stolarzem na wykonanie mebli. W umowie określono wynagrodzenie ryczałtowe za cały przedmiot zamówienia. Okazało się, że przyjmujący zamówienie błędnie ocenił wysokość kosztów materiałów potrzebnych do wykonania dzieła. Taki sposób określenia wynagrodzenia zakłada, że przyjmujący zamówienie nie będzie mógł domagać się wyższego wynagrodzenia. Ryzyko poniesienia straty obciąża w tym przypadku przyjmującego zamówienie, ponieważ to on przed wyrażeniem zgody na ustalenie wynagrodzenia ryczałtowego w określonej wysokości powinien dokonać kalkulacji opłacalności wykonania dzieła za kwotę ustaloną w umowie.

Jeżeli wskutek zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą, sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę (art. 632 § 2 k.c.). W wyroku z 15 listopada 2006 r., sygn. akt V CSK 251/06, Sąd Najwyższy stwierdził, że:

(...) w art. 632 § 2 k.c. nie chodzi o utratę spodziewanego dochodu, ale o poniesienie "rażącej straty" w ramach konkretnego stosunku prawnego, wyznaczonego zawartą umową o dzieło. Ogólny stan prowadzonego przez wykonawcę przedsiębiorstwa może mieć znaczenie pośrednie o tyle, że ustalając rozmiary poniesionej straty, nie można tego czynić wyłącznie w kategoriach zobiektywizowanych, oderwanych od rozmiarów prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Jest bowiem rzeczą zrozumiałą, że ta sama kwota straty może nie mieć znaczenia dla dużego przedsiębiorcy, dla małego zaś być stratą "rażącą", o jakiej mowa w art. 632 § 2 k.c. (...).

UWAGA!

Według sądu dołączenie przez wykonawcę kosztorysu do umowy o dzieło nie ma znaczenia, jeżeli wynagrodzenie zostało ustalone ryczałtowo.

Jeśli strony umowy o dzieło zdecydowały się na ustalenie wynagrodzenia ryczałtowego, dołączenie przez wykonawcę do umowy kosztorysu nie ma znaczenia, a taki dokument należy jedynie uznać za uzasadniający merytorycznie oferowaną przez przyjmującego zamówienie (wykonawcę) kwotę wynagrodzenia ryczałtowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 6 marca 2001 r., sygn. akt I ACa 1147/00).

Sporządzając umowę należy pamiętać, że:

 (...) przyjmujący zamówienie nie będzie miał możliwości żądania rozwiązania umowy wskutek zmiany stosunków (art. 632 § 2 k.c.), jeżeli zmiana nastąpiła w okresie, gdy był on już w zwłoce z wykonaniem dzieła (...) (wyrok SN z 9 marca 1990 r., sygn. akt IV CR 867/89, OSNC 1991/5-6/76).

Wynagrodzenie kosztorysowe przyjmowane jest zwykle przy dziełach, które mają bardziej skomplikowany charakter, a w szczególności w chwili zawierania umowy trudno jest precyzyjnie ustalić, jakie wynagrodzenie byłoby satysfakcjonujące dla przyjmującego zamówienie. Może tak być, gdy w chwili podpisania umowy nie można jeszcze ustalić ceny materiałów czy robót, które będą miały być wykorzystane (wykonane) przy realizacji umowy. W takim przypadku do umowy dołącza się kosztorys, który staje się jej integralnym elementem. Wcześniej taki kosztorys stanowi zwykle element oferty przyjmującego zamówienie. Kosztorys dołączony do umowy przy jej zawarciu nie ma jednak ostatecznego charakteru. Określa on przewidywane koszty tylko orientacyjnie. Do ustalenia ostatecznej wysokości wynagrodzenia znaczenie ma kosztorys powykonawczy, z którego może wynikać wynagrodzenie wyższe lub niższe niż zostało przewidziane w kosztorysie dołączonym do umowy.

Wynagrodzenie nie zawsze można podwyższyć

Przepisy Kodeksu cywilnego przewidują możliwość zmiany wynagrodzenia kosztorysowego, która ma różny skutek.

Przyczyny zmiany wynagrodzenia kosztorysowego i jej konsekwencje

Przyczyny

Konsekwencje

Jeżeli w toku wykonywania dzieła zarządzenie właściwego organu państwowego zmieniło wysokość cen lub stawek obowiązujących dotychczas w obliczeniach kosztorysowych

Każda ze stron może żądać odpowiedniej zmiany umówionego wynagrodzenia. Nie dotyczy to jednak należności uiszczonej za materiały lub robociznę przed zmianą cen lub stawek (art. 629 k.c.). W doktrynie za dopuszczalne uznaje się zastosowanie tego przepisu w przypadku np. zmiany opodatkowania paliw czy energii elektrycznej użytych do wykonania dzieła. Na wykonanie zobowiązania może wpłynąć tylko taka zmiana stosunków między jego powstaniem a wykonaniem, która nawet pośrednio nie jest zależna od kontrahentów umowy (wyrok SN z 25 maja 1990 r., sygn. akt IV CR 139/90)

Konieczność wykonania prac dodatkowych, czyli takich, które nie były przewidziane w zestawieniu prac planowanych, będących podstawą obliczenia wynagrodzenia kosztorysowego

1. Gdy zestawienie sporządził zamawiający - przyjmujący zamówienie może w takim przypadku żądać odpowiedniego podwyższenia umówionego wynagrodzenia;

2. Gdy zestawienie planowanych prac sporządził przyjmujący zamówienie - może on żądać podwyższenia wynagrodzenia tylko wtedy, gdy mimo zachowania należytej staranności nie mógł przewidzieć konieczności prac dodatkowych. Przyjmujący zamówienie nie ma prawa żądać podwyższenia wynagrodzenia, jeżeli wykonał prace dodatkowe bez uzyskania zgody zamawiającego (art. 630 § 2 k.c.)

Gdyby w sytuacjach, o których mowa w art. 629 i 630 k.c. zaszła konieczność znacznego podwyższenia wynagrodzenia kosztorysowego, zamawiający może od umowy odstąpić, powinien jednak uczynić to niezwłocznie i zapłacić przyjmującemu zamówienie odpowiednią część umówionego wynagrodzenia (art. 631 k.c.). Jeżeli podwyższenie wynagrodzenia nie jest znaczne, to mimo spełnienia przesłanek wskazanych w art. 629 i 630 k.c. zamawiający ma obowiązek zapłaty wyższego wynagrodzenia.

UWAGA!

Wynagrodzenie za dzieło można ustalić w sposób mieszany, tj. kosztorysowo-ryczałtowy.

W praktyce wynagrodzenie za dzieło ustala się też w sposób mieszany, tj. kosztorysowo-ryczałtowy, który polega na tym, że możliwość zmiany wynagrodzenia kosztorysowego ograniczona jest do określonej maksymalnej kwoty.

Wynagrodzenie przysługujące przyjmującemu zamówienie powinno być wypłacone w terminie oznaczonym w umowie o dzieło. Jeżeli strony nie oznaczyły tego terminu, wynagrodzenie staje się wymagalne, czyli powinno zostać zapłacone z chwilą oddania dzieła (art. 642 k.c.).

Umowa powinna określać termin wykonania dzieła. Jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne dotrzymanie umówionego terminu, zamawiający ma prawo do odstąpienia od umowy przed upływem terminu wykonania dzieła (art. 635 k.c.). Sąd Najwyższy w wyroku z 12 stycznia 2012 r., sygn. akt IV CSK 182/11, OSNC 2012/7-8/90 uznał, że:

 (...) na podstawie art. 635 k.c. dopuszczalne jest odstąpienie przez zamawiającego od umowy o dzieło także po upływie terminu do wykonania dzieła (...).

W umowie strony mogą określić kary umowne, np. za opóźnienie w oddaniu dzieła i na wypadek odstąpienia od umowy.

 (...) Odstąpienie od umowy przez zamawiającego kształtuje między stronami nowy stan prawny w ten sposób, że łącząca je umowa przestaje obowiązywać. Umowa wygasa ze skutkiem ex tunc, a w konsekwencji żadna ze stron po wygaśnięciu umowy na skutek odstąpienia nie może dochodzić roszczeń przewidzianych w umowie. Strony mogą dochodzić wzajemnie jedynie roszczeń określonych w art. 494 k.c. W razie umownego prawa do odstąpienia, strony mogą odmiennie określić jego skutki. Artykuł 635 k.c. jako przepis szczególny w stosunku do ogólnych przepisów dotyczących niewykonania umów wzajemnych wyłącza określone w art. 491 § 1 k.c. warunki odstąpienia od umowy w postaci popadnięcia przez przyjmującego zamówienie w zwłokę i wyznaczania mu dodatkowego terminu do rozpoczęcia lub kontynuowania i ukończenia dzieła (...) (wyrok SN z 14 listopada 2008 r. sygn. akt V CSK 182/08).

Roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem 2 lat od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane - od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane (art. 646 k.c.). Kwestie dotyczące przedawnienia roszczeń nie powinny być jednak objęte umową, ponieważ terminów przedawnienia nie można skracać ani przedłużać nawet wtedy, gdyby taka była wola stron umowy.

W umowie o dzieło, podobnie jak w umowie zlecenia, nie ma potrzeby określania sądu, który rozpatrzy ewentualne spory powstałe na jej tle. Jeśli jednak strony mają taką wolę, nie ma przeszkód, aby tego rodzaju zastrzeżenie, wskazujące określony miejscowo sąd, znalazło się w umowie.

UWAGA!

Terminów przedawnienia nie można skracać ani przedłużać nawet wtedy, gdyby taka była wola stron umowy.

Wzór umowy o dzieło

infoRgrafika

infoRgrafika

Zleceniobiorca musi działać starannie

Dwie kolejne najczęściej wykorzystywane w obrocie gospodarczym umowy cywilnoprawne to umowa zlecenia i umowa o świadczenie usług. Nazwy te są stosowane wymiennie, albo nawet częściej potocznie umową zlecenia nazywane są typowe umowy o świadczenie usług. Różnica między tymi umowami polega na tym, że przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie (art. 734 k.c.). Mogą to być czynności prawne, materialno-prawne, ale też procesowe (przed sądami, organami administracji państwowej lub samorządowej). Świadczenie usług dotyczy natomiast wykonywania czynności faktycznych lub prawnych (ale z wyłączeniem dokonywania czynności prawnych). Umową zlecenia będzie np. nabycie nieruchomości dla mocodawcy czy prowadzenie obsługi prawnej. Umową o świadczenie usług jest przykładowo dozorowanie mienia lub usługi porządkowe. W praktyce nazewnictwo umowy nie wpływa w istotny sposób na reżim prawny stosowany do nieprawidłowo nazwanych umów, ponieważ do umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.).

UWAGA!

Do umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Obydwie te umowy są umowami starannego działania, co oznacza, że ich istotą jest sumienne i odpowiedzialne działanie, a nie osiągnięcie określonego rezultatu, jak ma to miejsce w przypadku umowy o dzieło.

 (...) Przyjmujący zlecenie jest zobowiązany do dołożenia najwyższej staranności przy realizacji umowy. Nie ponosi jednak ujemnych konsekwencji, jeżeli nie osiągnie skutku określonego umową (...) (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 27 września 2012 r., sygn. akt III AUa 447/12).

W umowie zlecenia strony powinny określić, czy zleceniobiorca będzie działał w imieniu dającego zlecenie, czy w imieniu własnym, ale na rachunek zleceniodawcy. Jeżeli w umowie brak jest postanowień tego rodzaju, zlecenie z mocy art. 734 § 2 k.c. obejmuje umocowanie do dokonania czynności w imieniu zleceniodawcy. W rezultacie umowa zlecenia zawiera pełnomocnictwo do działania w imieniu dającego zlecenie. W takiej sytuacji udzielanie odrębnego pełnomocnictwa (materialno-prawnego) nie jest konieczne. Umowa zlecenia może mieć charakter samoistny lub uboczny (gdy uzupełnia inny stosunek prawny łączący strony, np. umowa zlecenia zawarta z członkiem zarządu spółki kapitałowej, którego w pierwszej kolejności łączy stosunek organizacyjny ze spółką).

Przepisy nie przewidują dla ważności umowy zlecenia czy o świadczenie usług obowiązku zachowania określonej formy. Nie ma zatem przeszkód, aby umowa została zawarta ustnie lub w sposób dorozumiany. Podobnie jak umowę o dzieło może ją zawrzeć każdy podmiot prawa cywilnego.

Przedmiotem umowy zlecenia jest dokonanie czynności prawnej, którą należy ściśle określić w umowie. Może odbyć się to np. przez wskazanie wszystkich istotnych elementów tej czynności albo jej rodzaju.

PRZYKŁAD

W umowie zlecenia zleceniobiorca został upoważniony przez zleceniodawcę do zakupu dla niego konkretnego mieszkania. Oznaczenie lokalu i jego położenie oraz cena zakupu zostały określone w umowie. Możliwe jest jednak upoważnienie do dokonania zakupu mieszkania, które nie zostanie wskazane w umowie, a zostanie określone np. przez odwołanie się do ceny maksymalnej mieszkania lub dzielnicy czy miejscowości, w której ma się znajdować.

Jedną umową zlecenia można objąć zlecenie większej, a nawet nieustalonej, w chwili zawierania umowy, liczby czynności prawnych.

Umowa zlecenia może być odpłatna lub nieodpłatna. Regułą jest jednak odpłatność zlecenia, co wynika z art. 735 § 1 k.c.: jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie.

Przy umowie zlecenia zasadą jest obowiązek osobistego wykonywania zleconych czynności. Nie ma ona jednak charakteru bezwzględnego. Przyjmujący zlecenie ma prawo powierzyć wykonanie zlecenia osobie trzeciej. Jest to jednak możliwe tylko wtedy, gdy wynika to z umowy lub ze zwyczaju albo gdy jest do tego zmuszony przez okoliczności (art. 738 § 1 k.c.). W tym ostatnim przypadku zobowiązany jest zawiadomić niezwłocznie dającego zlecenie o osobie i o miejscu zamieszkania swego zastępcy i w razie zawiadomienia odpowiedzialny jest tylko za brak należytej staranności w wyborze zastępcy. Zastępca odpowiedzialny jest wówczas za wykonanie zlecenia także wobec dającego zlecenie. Jeżeli przyjmujący zlecenie ponosi odpowiedzialność za czynności swego zastępcy jak za swoje własne czynności, ich odpowiedzialność jest solidarna.

UWAGA!

Nieodpłatność umowy zlecenia powinna wynikać wprost z umowy albo z okoliczności jej wykonywania.

Mając to na uwadze zleceniodawca, który zgodzi się w umowie na powierzenie wykonania czynności osobie trzeciej, nie musi być nawet powiadomiony o posłużeniu się zastępcą przez zleceniobiorcę. Jeśli chciałby mieć tę świadomość bądź jeżeli wyraził wolę ograniczenia posłużenia się zastępcą w jakikolwiek sposób, powinien zastrzec to wyraźnie w umowie zlecenia.

Przyjmującego zlecenie obciążają 3 obowiązki:

1) przekazywanie potrzebnych informacji o przebiegu sprawy,

2) złożenie sprawozdania,

3) wydanie wszystkiego, co przyjmujący zlecenie uzyskał przy wykonaniu zlecenia dla dającego zlecenie (art. 740 k.c.).

Dwa ostatnie obowiązki aktualizują się po wykonaniu zlecenia.

Naruszenie tych obowiązków może powodować odpowiedzialność odszkodowawczą przyjmującego zlecenie.

Artykuł 746 § 1 k.c. upoważnia dającego zlecenie do wypowiedzenia umowy w każdym czasie. Zastrzeżenie dotyczące wypowiedzenia nie musi zatem zostać zawarte w samej umowie, zaś jego brak nie pozbawi dającego zlecenie prawa do wypowiedzenia umowy. Podobne uprawnienie przysługuje przyjmującemu zlecenie (art. 746 § 2 k.c.). Równocześnie w art. 746 §3 k.c. wprowadzono zakaz zrzeczenia się z góry uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów. Strony mogą wprowadzić do umowy terminy wypowiedzenia. W wyroku z 12 października 2012 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie, sygn. akt I ACa 450/12 stwierdził, że:

 (...) przepis § 3 art. 746 k.c., wyklucza rezygnację z wypowiedzenia umowy w jednym przypadku, a mianowicie gdy są ważne ku temu powody. Tylko wówczas zrzeczenie się wypowiedzenia będzie nieważne. Uregulowanie to nie ma jednak związku z dopuszczalnością wprowadzenia do umowy terminów wypowiedzenia danej umowy z powodu ważnych, nieważnych czy też bez jakiejkolwiek przyczyny. W konsekwencji, skoro strony wprowadzą w umowie termin wypowiedzenia, identyczny bez względu na przyczynę rozwiązania umowy, to także w przypadku wypowiedzenia umowy z ważnych przyczyn w rozumieniu art. 746 § 3 k.c., wygaśnięcie łączących je więzi obligacyjnych może nastąpić dopiero po upływie trzymiesięcznego terminu wypowiedzenia (...).

W przypadku umów o świadczenie usług dopuszczalność rozwiązania ich w każdym terminie, nawet gdy umowa nie zawiera w tym zakresie żadnych ograniczeń, powoduje pewne wątpliwości i może zostać oceniana w każdym przypadku inaczej, ponieważ przepisy o zleceniu stosuje się do tych umów tylko odpowiednio (wątpliwe byłoby np. wypowiedzenie bez zachowania terminu umowy o świadczenie usług pielęgnacyjnych, leczniczych czy edukacyjnych).

Sąd Najwyższy w wyroku z 23 listopada 2011 r., sygn. akt IV CNP 14/11, stwierdził, że:

 (...) przepisy k.c. regulujące umowę zlecenia - z wyjątkiem art. 746 § 3 i 751 (dotyczącego przedawnienia roszczeń) - mają charakter dyspozytywny. To oznacza, że strony konkretnej umowy zlecenia mogą, zgodnie z zasadą swobody umów, odmiennie, niż wynika to z kodeksu cywilnego określić wzajemne prawa i obowiązki (...).

Zawierając umowę zlecenia czy świadczenia usług strony mogą zatem dokonywać bardzo daleko idących modyfikacji rozwiązań kodeksowych.

Umowy o świadczenie usług (potocznie nazywane umowami zlecenia) dotyczą bardzo szerokich kategorii czynności. Podobnie jak zlecenie, mogą mieć charakter odpłatny lub nieodpłatny, przy czym powinno znaleźć to odzwierciedlenie w umowie. Wynagrodzenie w umowie o świadczenie usług (jeśli zostało przewidziane) powinno zostać określone w kwocie brutto. Nie ma jednak przeszkód, aby strony wskazały je w kwocie netto, ponieważ obowiązki podatkowo-składkowe obciążają strony niezależnie od zapisów umownych.

PODSTAWA PRAWNA:

● art. 627-646, art. 734-751 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. Nr 16, poz. 93; ost.zm. Dz.U. z 2011 r. Nr 230, poz. 1370

● art. 22 § 1-11 ustawy z 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy - j.t. Dz.U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94; ost.zm. Dz.U. z 2013 r., poz. 675

Rafał Krawczyk

Sędzia Sądu Okręgowego w Toruniu, autor licznych publikacji z zakresu prawa pracy i prawa cywilnego oraz procedury cywilnej

Inforakademia
Notyfikacje

Czy chcesz otrzymywać informacje o najnowszych szkoleniach? Zgódź się na powiadomienia od wideoakademii

Powiadomienia można wyłączyć w preferencjach systemowych
NIE NIE
TAK TAK