Monitor Księgowego 5/2022, data dodania: 20.04.2022

Wydatki na prowadzenie bloga jako koszty uzyskania przychodów z reklam - wyrok NSA

Wydatki na prowadzenie przez firmę bloga generującego przychody z reklam, w tym również takie jak zakup biletów wstępu na imprezy, koszty wyjazdów itp., mogą być zaliczone do kosztów podatkowych - wyrok NSA z 11 lutego 2022 r., sygn. akt II FSK 1410/21.

 Stan faktyczny

Spółka z o.o., działająca jako broker kurierski (pośrednicząc pomiędzy klientem a kurierem), zamierza prowadzić blog lifestylowy. Spółka liczy na to, że dzięki temu osiągnie dwa cele: zintensyfikuje sprzedaż swoich usług oraz osiągnie przychody z reklam zamieszczanych odpłatnie na blogu na zlecenie innych firm.

Blog będzie zawierał wpisy o różnej treści, co ma przyciągnąć uwagę jak najszerszej grupy odbiorców - potencjalnych klientów spółki. Tematyka bloga ma być szeroka,  "lifestylowa" , tj. ma dotyczyć stylu życia - mody, podróży, tematyki kulinarnej, gadżetów elektronicznych, motoryzacji, sportów. Planowane przychody z bloga mają pochodzić z zamieszczanych w nim reklam, udziału w kampaniach reklamowych oraz publikacji artykułów sponsorowanych. Ponadto na blogu spółka będzie promowała dotychczasową główną działalność. Będzie on zatem pośrednio związany także z osiąganiem przychodów ze sprzedaży usług spółki jako brokera kurierskiego.

W związku z funkcjonowaniem bloga wnioskodawca ponosić będzie różne koszty, związane m.in. z zakupem domeny, usługi informatycznej, a także bezpośrednio związane z realizowanymi artykułami, np. na zakup testowanego sprzętu czy wycieczki.

Ponadto w ramach przygotowania artykułów będą ponoszone wydatki na:

  • bilety dotyczące filmów, spektakli teatralnych, koncertów muzycznych i innych,
  • wizyty w restauracjach, gabinetach kosmetycznych, hotelach, klinikach dentystycznych, klubach fitness i innych,
  • wyjazdy turystyczne,
  • testy produktów (np. elektroniki, AGD, artykułów do domu i ogrodu, mebli, ubrań, obuwia, artykułów motoryzacyjnych, sprzętu sportowego, turystycznego, suplementów, kosmetyków, torebek, żywności, artykułów dla zwierząt, produktów do pielęgnacji i innych).

Spółka złożyła wniosek o wydanie interpretacji podatkowej, pytając, czy wszystkie powyższe wydatki może zaliczyć do kosztów podatkowych. Zdaniem spółki odpowiedź jest twierdząca.

Stanowisko organu podatkowego

Organ uznał stanowisko spółki za nieprawidłowe. Jego zdaniem, z uwagi na treści bloga (szerzenie informacji na temat stylu życia), nie można stwierdzić, aby tego rodzaju działalność przynosiła stronie jakiekolwiek korzyści. Źródłem przychodu nie jest bowiem samo prowadzenie bloga, lecz udostępnienie powierzchni reklamowej i udział w kampaniach reklamowych i partnerskich. Dzielenie się spostrzeżeniami, opiniami i informacjami związanymi ze stylem życia, jakie mają być publikowane na blogu, nie ma związku z działalnością gospodarczą strony ani dotychczasową związaną z rynkiem przesyłek kurierskich, ani z planowaną działalnością reklamową. Wydatki te nie wiążą się z osiąganiem jakichkolwiek przychodów, wobec czego nie mogą stanowić kosztów uzyskania przychodów. Spółka zaskarżyła interpretację do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie.

Stanowisko WSA

Sąd uchylił interpretację, przyznając rację spółce. Wskazał, że to nie prowadzenie bloga, lecz udostępnianie na nim powierzchni reklamowej lub publikacja artykułów sponsorowanych ma być źródłem przychodów. Blog stanowi jedynie narzędzie, podobnie jak, przykładowo, gazeta, w której można wykupić reklamę. Tak więc nie ma większego znaczenia, jaka będzie tematyka bloga, byle przyciągała na tyle dużą liczbę czytelników, aby znaleźli się chętni na zamieszczanie na nim reklam albo sponsorzy artykułów. Rzecz więc w tym, że publikacje na blogu powinny być atrakcyjne. W tym kontekście wydatki, przykładowo, na bilet do teatru czy zakup produktu do testowania mogą mieć bezpośredni związek z wygenerowaniem przychodu z reklam umieszczanych na blogu. Bowiem przed napisaniem recenzji trzeba obejrzeć spektakl, podobnie przed napisaniem sponsorowanego (opłaconego) artykułu na temat reklamowanego towaru należy go użyć, aby móc wiarygodnie ocenić jego przydatność. Tematyka bloga nie musi wiązać się z dotychczasowym profilem działalności skarżącej. Tematyka powinna być taka, aby znaleźli się chętni do zamieszczania na nim reklam. Sens taki jest wówczas, gdy blog ma wielu użytkowników, a jest tak wtedy, gdy jest na tyle ciekawy, że jest czytany przez odpowiednią liczbę osób - potencjalnych odbiorców reklam. Liczba czytelników bloga może mieć decydujące znaczenia dla podmiotów pragnących zareklamować się na nim odpłatnie.

Podsumowując, opisane wydatki mogą mieć związek z popularnością bloga i liczbą czytelników, co z kolei może przełożyć się na liczbę płatnych ogłoszeń na nim zamieszczanych, a to wskazuje na możliwość wystąpienia związku przyczynowego pomiędzy wydatkiem o przychodem.

Stanowisko NSA

Sąd oddalił skargę kasacyjną organu, podnosząc, że prowadzenie bloga o tematyce lifestylowej i wynajmowaniu w jego ramach powierzchni reklamowej oraz publikowanie artykułów sponsorowanych niewątpliwie spełnia przesłanki działalności gospodarczej. Nie ma natomiast znaczenia fakt, że dostęp do bloga ma być ogólny i bezpłatny, ponieważ spółka nie spodziewa się przychodów z subskrypcji, lecz z zamieszczania reklam na stronie internetowej, udziału w kampaniach reklamowych, pozyskiwania reklamodawców czy też pisania artkułów sponsorowanych. Taka specyfika działalności jest typowa dla mediów, w szczególności mediów internetowych, gdzie użytkownik co do zasady nie płaci za dostęp do artykułów, a właściciel czerpie zyski głównie z reklam zamieszczanych na jego witrynach i wyświetlanych użytkownikowi. Dlatego argument, że blog nie będzie źródłem żadnego przychodu ze względu na jego ogólny i bezpłatny dostęp, należy uznać za nieusprawiedliwiony.

WSA słusznie ocenił, że artykuły zamieszczane na blogu będą miały wpływ na jego atrakcyjność, popularność oraz liczbę czytelników, te zaś mogą wpływać na zainteresowanie potencjalnych reklamodawców, a w rezultacie na wysokość przychodów uzyskanych z reklam, co jednoznacznie wskazuje na istnienie związku przyczynowego pomiędzy wydatkiem a przychodem. Dlatego też wymienione przez spółkę wydatki niewątpliwie mogą zostać uznane za koszty uzyskania przychodów, nawet jeśli działalności w zakresie usług świadczenia reklamy dotyczą jedynie pośrednio.

Od redakcji

Rozstrzygnięcie sprawy jest dobrą wiadomością dla wszystkich firm, które zamierzają prowadzić blog jako narzędzie do osiągania przychodów. Należy jednak na tym terenie poruszać się ze szczególną ostrożnością, a to z dwóch względów.

Po pierwsze, wydatki na imprezy, wyjazdy itp. mają charakter mieszany, czyli przynoszą również korzyść osobistą osobie, która w wydarzeniach tych bierze udział. A wiadomo, że organy podatkowe, ze względów zresztą całkiem zrozumiałych, wykazują wzmożoną czujność przy akceptowaniu wydatków o zabarwieniu osobistym jako kosztów podatkowych. Tak więc podatnicy muszą uważać, by każdy konkretny wydatek rozliczany w ramach kosztów prowadzenia blogu dał się obronić wystarczająco silnym związkiem z konkretną publikacją na nim.

Po drugie, omawiana tu problematyka jest na tyle nowa, że nie można jeszcze stwierdzić istnienia korzystnej dla blogujących firm jednolitej linii orzeczniczej. Są jednak nieliczne jeszcze orzeczenia, które potwierdzają kosztowy charakter wydatków na prowadzenie firmowego bloga: wyrok NSA z 14 maja 2021 r., sygn. akt II FSK 1633/19, oraz z 6 listopada 2019 r., sygn. akt II FSK 3802/17.

Powołane wyroki sądów:

  • wyroki NSA z 11 lutego 2022 r. (sygn. akt II FSK 1410/21), z 14 maja 2021 r. (sygn. akt II FSK 1633/19) oraz z 6 listopada 2019 r. (sygn. akt II FSK 3802/17)

Krzysztof Janczukowicz

doktor prawa, radca prawny, specjalista w zakresie prawa podatkowego i karnego

 

Inforakademia
Notyfikacje

Czy chcesz otrzymywać informacje o najnowszych szkoleniach? Zgódź się na powiadomienia od wideoakademii

Powiadomienia można wyłączyć w preferencjach systemowych
NIE NIE
TAK TAK