/, data dodania: 06.11.2020

Kolejny pilot pomylił lotniska

Pilot amerykańskiego samolotu Soutwest Airlines pomylił lotniska. Maszyna wylądowała 10 kilometrów od punktu docelowego. Na szczęście nikomu nic się nie stało. To drugi tego typu przypadek w USA w ciągu ostatnich miesięcy.

W listopadzie transportowy Boeing 747, który leciał do bazy sił powietrznych McConel w Kansas, wylądował na niewielkim lotnisku 15 kilometrów dalej. W samolocie były tylko 2 osoby - pilot i jego asystent. Tym razem sprawa jest poważniejsza. Na pokładzie Boeinga 737, który minionej nocy pomylił lotniska w stanie Missouri, było 124 pasażerów i 5 członków załogi.

Maszyna lecąca z Chicago miała dotrzeć do portu lotniczego położonego niedaleko 10-tysięcznej miejscowości Branson. Zamiast tego pilot wylądował na dużo mniejszym lotnisku blisko centrum miasteczka. Znajdujący się na nim pas startowy miał tylko 1100 metrów i był o połowę krótszy niż na lotnisku docelowym. Pasażerowie mówili, że pilot hamował tak gwałtownie, że czuli zapach topiącej się gumy. Nie wiadomo dlaczego samolot Southwest Airlines pomylił lotniska. Trwa śledztwo w tej sprawie.

Inforakademia
Notyfikacje

Czy chcesz otrzymywać informacje o najnowszych szkoleniach? Zgódź się na powiadomienia od wideoakademii

Powiadomienia można wyłączyć w preferencjach systemowych
NIE NIE
TAK TAK